PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=474708}

Agora

Ágora
2009
7,1 36 tys. ocen
7,1 10 1 35595
6,4 10 krytyków
Agora
powrót do forum filmu Agora

katolicyzm.Nie wiem jak kobiety mogą dobrowolnie w nim tkwić, to religia wymyślona tylko po to ,żeby odbierać kobietrom kompetencje, i usprawiedliwiać swoją nienawiść do kobiet.U nas w Polsce przekłada się to na wszystko , m.in. na politykę. Dla mnie jest to najważniejsza kwestia , którą film porusza.

użytkownik usunięty
sober69

Zwyczajnie się zagalopowałem i nie wciskaj mi że nie rozróżniam. Pomyłka i tyle. Jeśli ktoś tu zgrywa nieomylnego to właśnie ty.

Przesadzasz i tyle. Weź tabletki na uspokojenie. A zapomniałbym: upraszczasz.

Pytania nie wymagały twojej odpowiedzi. Nie potrzebnie się wysiliłeś i wydłużyłeś swojego posta.

Po pierwsze jak ktoś już mądrze napisał rola kobiety jako słabszej płci jest uwarunkowana biologicznie, kobiety miały zajmować się domem i dziećmi, reszta należała do mężczyzn, nie oceniaj czegoś co powstało wieki temu kiedy świat był inny, ludzie byli inni, religia kształtowała się przez wieki, zmieniała się i dalej zmienia. O równości zaczęło się mówić stosunkowo niedawno, to po pierwsze, po drugie apostołami byli mężczyźni, nie ze względu na dyskryminacje tylko dlatego że świat był inny, kobiety miały swoje obowiązki, a mężczyźni swoje.
Księża są niejako 'następcami' apostołów, mniej lub bardziej godnymi. Kobiety również mogą służyć Bogu, mogą być zakonnicami. Religia nie powstała 10 lat temu, prawda? Katolicyzm stawia na równi kobietę i mężczyznę, przynajmniej teraz tak jest, a jest tak ponieważ świat się zmienił a wraz z nim religia.

Nim ocenisz co napisałem ja, przeczytaj co napisałeś ty. Fragment rzuciłem bardziej dla porównania. Skoro katolicyzm jest zły to jaki jest judaizm i islam? 'super zły'? U katolików jest równości płci a przynajmniej stara się żeby różnice były jak najmniejsze, tam nie ma żadnej równości, ale nikt się nie czepia. A to z wytknięciem błędu było na prawdę słabe. Przepraszam że nie nadusiłem 'shift'. Pisałem szybko bo nie miałem więcej czasu na ciebie, tak jak dzisiaj.

Widzisz wolisz powiedzieć że to wymysł księży, ale taka jest prawda. U mnie jest ateista, ale nikt go nie bije...To że jest konflikt między ludźmi o innych poglądach to nic nowego zawsze tak było, jest i będzie, to naturalne.

W tym rzecz że zazwyczaj nie ma argumentów. A i nie wszystkiemu da się zaprzeczyć. Wielu pseudo ateistów zaprzecza tylko po to żeby zaprzeczać. Jeśli nie czujesz się szanowany to poszukaj instytucji która się tym zajmuje, przykro mi to mówić, ale nie znam cię i mam twoje problemy w dupie. A obecność krzyży w miejscach publicznych również mi się bardzo nie podoba. Religia to sprawa prywatna i powinna zostawać za progiem mieszkania i powinna być kultywowana w miejscach do tego przeznaczonych (kościołach).

Spotkałem wielu ateistów i tylko jeden potrafił zrozumieć.

Jak sama nazwa tej strony wskazuje to portal o filmach. Film web a nie np. Religia web.

Widzisz jeden może pisać o tak delikatnych sprawach a drugi nie. Film web a nie np. Religia web. Ty możesz poruszać ten temat w biegu i przez internet, a ja wolę spokojną rozmowę w cztery oczy. Na takich stronach mogę pisać o błahostkach. Każdy jest inny. Rozumiesz? A może kolejny raz zaprzeczysz? I to wszystko co miałem tobie do powiedzenia.

Żegnam i serdecznie pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7

"Zwyczajnie się zagalopowałem i nie wciskaj mi że nie rozróżniam. Pomyłka i tyle. Jeśli ktoś tu zgrywa nieomylnego to właśnie ty."
Ależ ciężko ci idzie przyznawanie się do błędu! Gdzie zgrywam nieomylnego? Cytaty! Bez nich to zwykłe pomówienia. Zapisz się do PiS, tam takie techniki się sprawdzają.

"Przesadzasz i tyle. Weź tabletki na uspokojenie. A zapomniałbym: upraszczasz."
Gdzie przesadzam i co upraszczam? Znowu retoryka rodem z polskiej polityki. A tekst o tabletkach to zwykłe chamstwo! Jesteś prostakiem i chamem i to jest fakt poparty powyższym cytatem.

"Pytania nie wymagały twojej odpowiedzi. Nie potrzebnie się wysiliłeś i wydłużyłeś swojego posta."
Nieudolne próby wymądrzania się wymagały odpowiedzi.

"Po pierwsze jak ktoś już mądrze napisał rola kobiety jako słabszej płci jest uwarunkowana biologicznie, kobiety miały zajmować się domem i dziećmi, reszta należała do mężczyzn, nie oceniaj czegoś co powstało wieki temu kiedy świat był inny, ludzie byli inni, religia kształtowała się przez wieki, zmieniała się i dalej zmienia. O równości zaczęło się mówić stosunkowo niedawno, to po pierwsze, po drugie apostołami byli mężczyźni, nie ze względu na dyskryminacje tylko dlatego że świat był inny, kobiety miały swoje obowiązki, a mężczyźni swoje.
Księża są niejako 'następcami' apostołów, mniej lub bardziej godnymi."
Wzruszające... To, że religia powstała dawno temu i wtedy były takie standardy, nie oznacza, że obecnie nie jest to objaw dyskryminacji kobiet. Skoro wszystko się zmienia, to ta jawna nierówność również powinna się zmienić. W końcu religia miała na to dużo czasu, bo jak piszesz dalej: "Religia nie powstała 10 lat temu, prawda?" Prawda :) Kupa czasu, aby zrównać kobiety i mężczyzn w uprawnieniach obrzędowych.

"Kobiety również mogą służyć Bogu, mogą być zakonnicami."
A mężczyźnie mogą być zakonnikami. Ale mogą też być księżmi. To niesprawiedliwe!

"Katolicyzm stawia na równi kobietę i mężczyznę, przynajmniej teraz tak jest, a jest tak ponieważ świat się zmienił a wraz z nim religia."
Jak widzisz, nie stawia. Gdy kobiety będą mogły być księżmi, to pogadamy...

"Nim ocenisz co napisałem ja, przeczytaj co napisałeś ty. Fragment rzuciłem bardziej dla porównania. Skoro katolicyzm jest zły to jaki jest judaizm i islam? 'super zły'? U katolików jest równości płci a przynajmniej stara się żeby różnice były jak najmniejsze, tam nie ma żadnej równości, ale nikt się nie czepia."
Nikt się nie czepia, bo "Agora" to nie film o islamie! Dociera to do ciebie? Czy nie bardzo?

"A to z wytknięciem błędu było na prawdę słabe. Przepraszam że nie nadusiłem 'shift'. Pisałem szybko bo nie miałem więcej czasu na ciebie, tak jak dzisiaj."
No widzisz, naprawdę nie potrafisz się przyznać do błędu. Po raz drugi w jednym poście. Trochę pokory! Popełniłeś rażący błąd, więc przeproś i zamilcz, a nie debatuj na ten temat, bo się ośmieszasz!

"Widzisz wolisz powiedzieć że to wymysł księży, ale taka jest prawda. U mnie jest ateista, ale nikt go nie bije...To że jest konflikt między ludźmi o innych poglądach to nic nowego zawsze tak było, jest i będzie, to naturalne."
Jestem pod wrażeniem, jacy to jesteście litościwi dla ateisty! Dziękuję w jego imieniu! Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka łaska na niego spłynęła...

"W tym rzecz że zazwyczaj nie ma argumentów. A i nie wszystkiemu da się zaprzeczyć. Wielu pseudo ateistów zaprzecza tylko po to żeby zaprzeczać. Jeśli nie czujesz się szanowany to poszukaj instytucji która się tym zajmuje, przykro mi to mówić, ale nie znam cię i mam twoje problemy w dupie."
Przynajmniej chodzeniu po wodzie da się stanowczo zaprzeczyć :) A co mnie obchodzą pseudo ateiści? Mam ich w dupie, tak jak ty moje problemy.

"A obecność krzyży w miejscach publicznych również mi się bardzo nie podoba. Religia to sprawa prywatna i powinna zostawać za progiem mieszkania i powinna być kultywowana w miejscach do tego przeznaczonych (kościołach)."
A już myślałem, że się w niczym nie zgodzimy. A tu taka niespodzianka... :)

"Spotkałem wielu ateistów i tylko jeden potrafił zrozumieć."
Jeśli odnosisz się tylko do poprzedniego zdania, to każdy ateista to rozumie i zgadza się z tym z całego serca.

"Jak sama nazwa tej strony wskazuje to portal o filmach. Film web a nie np. Religia web."
A o czym jest ten film? Pomyśl chwilkę... Już? To chyba zgodzisz się, że rozmawiamy na temat. A jeśli nie, to pomyśl jeszcze chwilkę...

"Widzisz jeden może pisać o tak delikatnych sprawach a drugi nie. Film web a nie np. Religia web. Ty możesz poruszać ten temat w biegu i przez internet, a ja wolę spokojną rozmowę w cztery oczy. Na takich stronach mogę pisać o błahostkach. Każdy jest inny."
Przypomnę ci, że rozmawiamy na temat... Jeśli cię to drażni i nie możesz tego robić, to... nie rób tego! Co cię zmusza?

"Rozumiesz?"
Powtarzając to pytanie nie robisz się mądrzejszy...

"A może kolejny raz zaprzeczysz?"
Tak. Po raz kolejny napiszę, że rozmawiamy na temat, a jeśli cię to razi, to przestań.

"I to wszystko co miałem tobie do powiedzenia. Żegnam i serdecznie pozdrawiam!"
Mam nadzieję, że nie jesteś kolejną osobą, która się wielokrotnie żegna i wciąż dodaje swoje trzy grosze...

użytkownik usunięty
sober69

Tak jestem kolejną osobą.

A gdzie ja napisałem że jestem nie omylny (proszę cytat). Napisałem że się zagalopowałem. Czy mam pisać oświadczenie? Nie mogę zrobić nic więcej bo sytuacja tego nie wymaga. Śmiech na sali.

Przeczytaj to co napisałeś i spróbuj spojrzeć na to z mojej strony. Czyli spróbuj zrozumieć moje stanowisko. Reszta to po prostu coś pięknego, szczyt szczytów. Hahahaha! ty mi zarzucasz chamstwo, nazywasz mnie prostakiem? Jedynie sam udowodniłeś że to właśnie ty taki jesteś. To co napisałeś nie świadczy o mnie tylko o tobie. Tak, to co napisałem było złośliwe, ale na pewno nie chamskie i prostackie. Co z wami ateiści? czy już nawet nie można pozwolić sobie na odrobinę uszczypliwości?

Cały czas to właśnie ty starasz się wymądrzać, a twoje posty są tego dowodem.

Reszta to zwyczajna próba pokazania że to twoja prawda jest prawdziwsza od mojej i do tego jest to próba pokazania sam nie wiem czego bo nie miało to wszystko dla mnie sensu. I dowód na to że nie rozumiesz co do ciebie piszę. Islam był dla porównania i tyle, nie ma o co się kłócić. Łapanie kogoś za literówki jest jedynie oznaką słabości i braku znalezienia konkretnego argumentu przeciwko drugiej osobie. Nie mam do czego się przyznawać bo podobnie jak poprzednio, sytuacja nie wymaga żadnych oświadczeń i jest zbyt błaha żeby normalny człowiek miał sobie tym zaprzątać głowę. A nawet jest jeszcze bardziej błaha bo tak na prawdę mała litera nie zmieniła sensu wypowiedzi. Nie ośmieszaj się ty, robiąc ze mnie kretyna, ponieważ nie nadusiłem 'shift'.

Pseudo ateiści to jest jak najbardziej twój problem! przecież oni udają przedstawicieli twojej 'grupy'? To oni robią z prawdziwych ateistów, idiotów którzy kłapią dziobem tylko po to żeby kłapać.

Agora to również film jako sam film. Chodzi mi o całą resztę pomijając wartość 'intelektualną' która zresztą Agora posiada nie wielką. Robiona pod publiczkę. Wg nowej mody, która się opiera na zasadzie: 'wszystko co katolickie to złe', chociaż można powiedzieć że ten film jest antyreligijny, ponieważ poganie i żydzi nie postępowali wspanialej, ale chrześcijanie są tymi najgorszymi...A w Agorze nie chodziło tylko o miejsce kobiety, co nie zmienia faktu że jest pusta.

Nie razi mnie tylko nie ma miejsca ani czasu żeby móc wszystko wyjaśnić bez upraszczania.

I chyba najważniejszym powodem dla którego nie chcę mi się z tobą rozmawiać, a o którym nie chciałem nawet wspominać w poprzednim poście, to to zdanie: "Według mnie każda religia jest zła" dowód na to że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. I jest to poniżej krytyki i skłamałbyś mówiąc że potrafisz zrozumieć ludzi wierzących. Religia nie jest zła. Źli są ludzie którzy wykorzystują religię to tego żeby się jak najwięcej nachapać, a tych nigdy nie brakowało i nie brakuje, np. Rydzyk.

Teraz żegnam na pewno. Ponieważ nie słuchasz i nie chcesz słuchać co mówię. Twoje zachowanie jak najbardziej dyskwalifikuje ciebie jako rozmówce. Powodzenia.

ocenił(a) film na 7

"Tak jestem kolejną osobą."
Znaczy, że nie masz za grosz szacunku. Ani do siebie, ani do mnie. Ale to już zauważyłem w poprzednim poście.

"A gdzie ja napisałem że jestem nie omylny (proszę cytat)."
A gdzie ja napisałem, że tak twierdzisz?! Proszę cytat! :) Kompromitujesz się coraz bardziej...

"Przeczytaj to co napisałeś i spróbuj spojrzeć na to z mojej strony. Czyli spróbuj zrozumieć moje stanowisko."
Tu nie ma nic do zrozumienia. Bezkrytycznie bronisz ograniczeń obrzędowych ze względu na płeć. Nie masz na to żadnego logicznego uzasadnienia.

"Reszta to po prostu coś pięknego, szczyt szczytów. Hahahaha! ty mi zarzucasz chamstwo, nazywasz mnie prostakiem? Jedynie sam udowodniłeś że to właśnie ty taki jesteś. To co napisałeś nie świadczy o mnie tylko o tobie. Tak, to co napisałem było złośliwe, ale na pewno nie chamskie i prostackie. Co z wami ateiści? czy już nawet nie można pozwolić sobie na odrobinę uszczypliwości?"
Niezła taktyka w stylu: "nazywasz mnie chamem, więc sam nim jesteś". Metoda iście przedszkolna. Z tym, że ja mam cytat, a ty nie. Mogłeś mnie nie obrażać i nie byłbyś chamem i prostakiem. Zrobiłeś to, więc jesteś. "Cham - osoba, która zachowuje się bezczelnie, ordynarnie, nie przestrzega podstawowych norm." "Prostak - mężczyzna prymitywny, zachowujący się w sposób niekulturalny, chamski, prostacki." Przykro mi, ale spełniasz obie definicje. Nie obrażaj ludzi, to nie będziesz później zdziwiony, że nazywają cię tak, jak na to zasługujesz... I przydałyby się przeprosiny. Ale do tego trzeba dorosnąć...

"Cały czas to właśnie ty starasz się wymądrzać, a twoje posty są tego dowodem."
I znowu... CYTATY!! Ogólnikami mogę też napisać wszystko... Kariera w polityce murowana. Rozważ to!

"Reszta to zwyczajna próba pokazania że to twoja prawda jest prawdziwsza od mojej i do tego jest to próba pokazania sam nie wiem czego bo nie miało to wszystko dla mnie sensu. I dowód na to że nie rozumiesz co do ciebie piszę."
No patrz, a nie piszesz w suahili... Ależ ty jesteś inteligentny!! No, nie sposób tego ogarnąć! Biję pokłony przed twą zabójczą inteligencją! Nie rozśmieszaj mnie... To, co piszesz jest pozbawione logiki. Nie przedstawisz żadnych LOGICZNYCH argumentów.

"Islam był dla porównania i tyle, nie ma o co się kłócić."
Islam był do zmiany tematu i tyle.

"Łapanie kogoś za literówki jest jedynie oznaką słabości i braku znalezienia konkretnego argumentu przeciwko drugiej osobie. Nie mam do czego się przyznawać bo podobnie jak poprzednio, sytuacja nie wymaga żadnych oświadczeń i jest zbyt błaha żeby normalny człowiek miał sobie tym zaprzątać głowę. A nawet jest jeszcze bardziej błaha bo tak na prawdę mała litera nie zmieniła sensu wypowiedzi. Nie ośmieszaj się ty, robiąc ze mnie kretyna, ponieważ nie nadusiłem 'shift'."
Odwracasz kota ogonem. To ty popełniłeś błąd, a starasz się go strywializować jak tylko możesz i jeszcze mnie do tego mieszasz... To błaha sprawa? Powiedz to wyznawcy islamu! :)

"Pseudo ateiści to jest jak najbardziej twój problem! przecież oni udają przedstawicieli twojej 'grupy'? To oni robią z prawdziwych ateistów, idiotów którzy kłapią dziobem tylko po to żeby kłapać."
I tutaj znów oznaka chamstwa w najczystszej postaci. Brawo! Dla ciebie istnieją jedynie współwyznawcy i wrogowie. A ateiści w twoim pojęciu to biedni ludzie, których nie dosięgła łaska wiary. Oni to wiedzą i siedzą cichutko czekając aż bóg (jakikolwiek czy ten wasz Bóg?) do nich przemówi. Z czymś tak idiotycznym ciężko polemizować. Ateiści wolą fakty.

"Agora to również film jako sam film. Chodzi mi o całą resztę pomijając wartość 'intelektualną' która zresztą Agora posiada nie wielką. Robiona pod publiczkę. Wg nowej mody, która się opiera na zasadzie: 'wszystko co katolickie to złe', chociaż można powiedzieć że ten film jest antyreligijny, ponieważ poganie i żydzi nie postępowali wspanialej, ale chrześcijanie są tymi najgorszymi..."
Paranoja... I tak sobie tłumaczysz inkwizycję? Wyprawy krzyżowe? Cały czas piszesz tylko o tym, że inni są gorsi. Gratuluję samopoczucia, ale jesteś w błędzie. Fakty historyczne temu przeczą. I to właśnie katolicy powinni mieć świadomość tego, że sami wpłynęli na powstanie tak radykalnej postaci islamu. Cóż, historia odwróciła role...

"A w Agorze nie chodziło tylko o miejsce kobiety, co nie zmienia faktu że jest pusta."
Kobieta jest pusta?! Piszesz niechlujnie i wychodzą takie kwiatki. No chyba, że to właśnie miałeś na myśli...

"Nie razi mnie tylko nie ma miejsca ani czasu żeby móc wszystko wyjaśnić bez upraszczania."
Czas jest względny, ale miejsca nikt nam nie odbiera. Nie stosuj demagogii!

"I chyba najważniejszym powodem dla którego nie chcę mi się z tobą rozmawiać, a o którym nie chciałem nawet wspominać w poprzednim poście, to to zdanie: "Według mnie każda religia jest zła" dowód na to że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. I jest to poniżej krytyki i skłamałbyś mówiąc że potrafisz zrozumieć ludzi wierzących. Religia nie jest zła. Źli są ludzie którzy wykorzystują religię to tego żeby się jak najwięcej nachapać, a tych nigdy nie brakowało i nie brakuje, np. Rydzyk."
I tu, po raz kolejny, wychodzi nieumiejętność elementarnego czytania ze zrozumieniem. Każda religia jest zła, bo jest wytworem tych właśnie "złych ludzi". I jest zła u samych podstaw, bo zarówno w islamie, chrześcijaństwie i judaizmie tzw. "święte księgi" wzywają do mordów i dyskryminacji. To jest fakt, z którym polemizować się nie da. I kolejni "źli ludzie" interpretują to dosłownie. Poza tym, religia ogranicza umiejętności poznawcze. Człowiek racjonalny nie może uwierzyć w wizję boga przedstawioną przez te religie. Jest ona w oczywisty sposób sprzeczna z nauką. I tutaj też nie ma dyskusji. Nauka nie wyklucza istnienia boga, ale jednoznacznie wyklucza istnienie boga w postaci wyznawanej w tych religiach.

"Teraz żegnam na pewno. Ponieważ nie słuchasz i nie chcesz słuchać co mówię. Twoje zachowanie jak najbardziej dyskwalifikuje ciebie jako rozmówce. Powodzenia."
No to trzymam za słowo. Znów mnie obrażasz, więc zastanów się kogo to dyskwalifikuje jako rozmówcę? Nie słucham, tylko czytam... Nie masz żadnych logicznych argumentów tylko swój religijny bełkot, więc rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać...

A wiesz czym się różni katolik od katola? Katolik wie, że wierzy, a katol wierzy, że wie. I niech to będzie podsumowanie twoich, pozbawionych cienia wartości merytorycznych, wypocin.

ocenił(a) film na 9
mUnIeCa_2

Nie chodzi tu przecież o kobietę tylko o fanatyzm religijny. Rola kobiety jako słabszej płci jest uwarunkowana biologicznie. Kobiety nie maja tyle siły co mężczyźni więc zajmowały się domem dziećmi i starszyzną. Mężczyźni popie...alali po krzakach z dzidami i bronili terytorium. Dziś są inne czasy i potrzeby więc rola kobiet ma prawo rozszerzać swoje horyzonty. A zgraja fanatyków może się znaleźć wśród każdej religii.Tu mamy przykład walki o wpływy prowadzonej przez bandę jełopów z krzyżami na klacie :).
Kwestia czasów, ludzi i rozwoju religii. Teraz takie rzeczy dzieją się pośród Islamistów zapewne.
Przecież chrześcijaństwo nie jest niczym złym czy też wstydliwym jeśli pomaga nam codziennie uśmiechać się do świata i patrzeć optymistycznie w przyszłość. Jeżeli jednak religia staje się narzędziem w rękach władzy to już przykre.
Obrona religii nie należy do nas. Jeśli ktoś będzie miał ochotę się pomodlić to zrobi to nie zważając na miejsce i czas.

ocenił(a) film na 7
mUnIeCa_2

Napisałaś że dla Ciebie antykobiecość religii katolickiej jest najważniejszą kwestia, którą film porusza.
Po pierwsze: w IV w nie było podziału chrześcijaństwa na katolików i niekatolików a wiec nie było religii katolickiej
po drugie: film nie ukazuje jakoby to kobiecość była faktyczną przyczyną śmierci bohaterki ale jej poglądy i wpływy
po trzecie: jeśli masz na myśli religię chrześcijańską to nie jest ona antykobieca ale antykobieca jest polityka kościoła która wykorzystuje wyjęte z kontekstu wersety z Pisma Świętego i wypacza ich prawdziwe znaczenie dla własnych samolubnych celów.

ocenił(a) film na 8
mUnIeCa_2

Osobiście w filmie więcej nienawiści dopatrzyłem się do nauki niż do kobiet. W starożytności nauka rozwijała się niesamowicie szybko, a powiedzcie co się stało potem ? na prawie 2 tysiaclecia nastała ciemnota, "mroczne wieki" co dla Kościoła zapewne było bardzo wygodne. Pomimo swoich ułomności starożytna Grecja potem Rzym były o wiele bardziej cywilizowane niż czasy które nastały po nich. Wg mnie to wina religii, a stosunek do kobiet to tylko wypadowa. To Kościół nie popierając dowodami zaprzeczał na przykład teorii heliocentrycznej czy odkryciom Darwina. Współcześnie nie wyobrażam sobie rozumowania życia wg NT czy ST. Tam wszystko jest nielogiczne. Religia przydaje się jedynie jako ogólny wyznacznik wartości i moralności.

A sam film oceniam na 9, skłania do refleksji i zastanowienia.

ocenił(a) film na 7
Xonto

"Kościół nie popierając dowodami zaprzeczał na przykład teorii heliocentrycznej czy odkryciom Darwina" -
a czy oprócz tego jednego oklepanego przykładu masz jeszcze jakiś który jest dowodem że kościół przeczył dowodom naukowym?
Poczytaj troszkę historii bo wieki ciemne nie były wcale takie ciemne jeśli chodzi o badania naukowe, odkrycia i naukę w ogóle oraz prawo, które wiele ludów wyrwało spod barbarzyńskich krwawych i okrutnych rządów pogańskich władców. Nie bronię kościoła ale przeciwstawiam się określaniu średniowiecza wiekami ciemnymi. Tak naprawdę kościół najbardziej przyczynił się do rozpowszechnienia filozofii greckiej na której od IV w oparł swoje nauki.

"Współcześnie nie wyobrażam sobie rozumowania życia wg NT czy ST. Tam wszystko jest nielogiczne." -
czyli co wg. Ciebie jest nielogiczne?

ocenił(a) film na 8
davix84

Przykłady które podałem może i są oklepane, ale są tez bardzo dosadne. Nie można zaprzeczyć że w tych "ciemnych wiekach" wyrwano wiele ludów spod tych "barbarzyńskich krwawych i okrutnych rządów pogańskich władców", ale też pod hasłami krucjat, inkwizycji atakowano, grabiono oraz mordowano nieraz bardziej cywilizowane ludy i miasta czy tez zwykłych ludzi. Wracając jeszcze do tych pogan to oni też mieli jakąś wiarę tyle że jak piszesz często okrutna i nieludzką, ale wiarę. Poprzez wiarę ciężko mi sie dopatrzyć czegos innego niz tylko potrzeby zrozumienia świata, nie poprzez zbadanie pewnych spraw, a wymyśleniem sobie jakiejś ideologi. Tak powstało wiele wierzeń.

Średniowiecze w dalszym ciągu uważam za ciemne, kościół monopolizował dostęp do wiedzy, często zabraniał posiadania czy nawet czytania Biblii. Nie pomyśli było im by ludzie dążyli do zrozumienia świata.

Osobiście nie jestem przeciwnikiem samego Chrześcijaństwa bo jak pisałem niesie ono sporo dobrego, ale nie ufam Kościołowi jako instytucji.

Nie jestem pewien czy użyłem odpowiedniego słowa tj. "nielogiczne", ale tłumaczenie powstania świata, rozstąpienie morza czy zamiana wody w wino hmmm no chyba że zbyt dosłownie staram się to wszystko zrozumieć.

Wybaczcie prosty język i może nie do końca trafne spostrzeżenia, ale w wieku 22 lat staram się zrozumieć świat co nie zawsze przychodzi mi łatwo,a po głowie nieraz kołacze sie sporo sprzecznych myśli ;)

ocenił(a) film na 7
Xonto

Jak napisałem wcześniej nie bronię kościoła, uważam że nominalne chrześcijaństwo jest odstępstwem od prawdziwego chrystianizmu, odstępstwem, które zniechęca ludzi do Boga. Jednak trzeba oddzielić w temacie który poruszyłeś, politykę od nauki w średniowieczu. Faktem jest, że kościół zajmował się jednym i drugim i miał decydujący wpływ na te dwie kwestie w Europie. Faktem jest, że prowadził wojny i usuwał przeciwników politycznych ale takie działania podejmowali ludzie w całej historii człowieka. Wystarczy spojrzeć na krwawe rządy Tyberiusza. Jak napisałeś kościół miał monopol na wiedzę. Nie świadczy to jednak o tym, że nie następował w ogóle rozwój naukowy i że nauka starożytnych poszła w zapomnienie. Nie neguję wcale krytyki kościoła i jego polityki, uważam jednak, że jak dotąd żadna forma rządów na świecie nie sprawdziła się. Średniowiecze nie wyróżnia się na tyle jako okres historii ludzi aby akurat je nazywać ciemnymi wiekami, takich wieków było dużo, dużo więcej. Może zaciekawi cie artykuł który znalazłem na ten temat: http://www.sciaga.pl/tekst/34374-35-czy_sredniowiecze_to_wieki_ciemne

Jeśli chodzi o embargo kościoła na Biblię to analogiczną sytuację mamy dzisiaj.
Naukowcy rozpowszechnili teorię ewolucji i zaczęli przedstawiać ja wręcz jako fakt naukowy. Gdy coraz częściej pojawiają się naukowcy, którzy pokazują, że ewolucja jest tylko teorią i że dowody które się przedstawia na jej potwierdzenie nie są rzetelne, zamyka się im usta i usuwa z uczelni. Tak więc w średniowieczu kościół miął embargo na Biblie teraz ewolucjoniści mają embargo na nauczanie (więcej w filmie "Expelled no intelligence allowed" można znaleźć na YouTube). Powód takiej polityki w obu przypadkach jest ten sam - obrona doktryny, w pierwszym wypadku konkretnej interpretacji Biblii pozwalającej na uzyskanie władzy nad wiernymi i ich pieniędzmi, w drugim obrona interpretacji faktów naukowych pozwalającej na uzyskanie "władzy" nad uczniami i otrzymanie dotacji. Dlaczego obrona? Ponieważ badanie Biblii oraz obiektywne badanie faktów naukowych (bez ustalania z góry wyniku na rzecz ewolucji), ukazuje fałsz kościoła oraz fałsz naukowców-ewolucjonistów.

Nie dziwię się, że nie ufasz instytucji kościoła, która nie dość, że nie postępuje wg. tego co nauczał Jezus, to jeszcze naucza rzeczy sprzecznych z tym co głosił (aby to stwierdzić wystarczy czytać Pismo Święte).

Tłumaczenie powstania świata jakie znasz to zapewne tłumaczenie wg. kościoła mówiące, że świat powstał w ciągu 6 lub 6000 tysięcy lat. Ale Biblia o tym nie mówi. Oczywiście w polskich tłumaczeniach Biblii znajdziesz w księdze Rodzaju (I Mojżeszowa) słowo "dzień" ale jest to tłumaczenie hebrajskiego wyrazu "jom" który oznaczać może dzień, rok lub jakiś okres czasu.
W Hebrajczyków 4:1-10 apostoł Paweł wskazał, że dzień siódmy - dzień odpoczynku trwał jeszcze w jego czasach, a było to ponad 4000 lat po rozpoczęciu się owego siódmego dnia. Jak stąd wynika, każdy z dni stwarzania, czyli okresów działalności stwórczej, trwał co najmniej tysiące lat. W dziele A Religious Encyclopædia (red. P. Schaff, 1894, t. I, s. 613) powiedziano: „Dni stwarzania były okresami, fazami procesu twórczego, a nie dobami 24-godzinnymi”.
Oprócz tego, wszystkich sześć odcinków czasu poświęconych na przygotowanie planety Ziemi i zwanych „dniami” stwarzania zostało też objętych jednym ogólnym określeniem „dzień”; w Rodzaju 2:4 podano: „Oto dzieje niebios i ziemi w czasie ich stwarzania, w dniu, w którym Jehowa Bóg uczynił ziemię i niebo”.
Biblia mówi po prostu o sześciu okresach stwarzania które mogły trwać miliony lat.

Trudno uwierzyć ludziom w coś czego nie rozumieją jak np. zmiana wody w wino. Ale myślę, że to co potrafią zrobić obecnie naukowcy z różnymi substancjami byłoby takim samym cudem dla ludzi w średniowieczu jak zmiana wody w wino. Jeśli istnieje Bóg i jak mówi Biblia, Jezus był "mistrzowskim wykonawcą" dzieła bożego, to nie miał problemu ze zimną składu chemicznego cieczy skoro stworzył materialny świat. Inaczej mówiąc skoro zaprogramował materię to mógł ją też przeprogramować. Materia jest z energii (mówiąc prosto) a Bóg jest źródłem energii i potrafi nią dysponować jak zechce.

Czytam i analizuje Biblię i nie widzę w niej nic sprzecznego z faktami naukowymi. Tak naprawdę znajduję w niej odpowiedzi na pytania dręczące ludzkość np. dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Co ciekawe odpowiedzi te są zupełnie inne niż te które znajduje w kościele i co ciekawe odpowiedzi te są zupełnie logiczne.

ocenił(a) film na 8
davix84

Widzę, że masz spora wiedzę na temat Pisma Świętego, mi brakuje motywacji by się w nią zagłębić wole jakoś czytać o ekonomii hehe, ale może kiedyś ;)

Dzięki za ten post i wytłumaczenie paru spraw. Faktycznie do tej pory naukowcy mówią o jakimś Wielkim Wybuchu ale wybuch nie bierze sie z niczego musiał ktos lub coś to spowodować. Z tym programowaniem mi sie spodobało, az się Matrix od razu nasuwa na myśl hehe

Z tymi naukowcami i pieniędzmi tez bym się zgodził, wystarczy spojrzeć co się dzieje z afera wokoło domniemanego ocieplenia klimatu i roli człowieka w tym zjawisku, cyrk na kółkach normalnie.

Cały świat kreci się w około władzy i pieniędzy, przez co niczego już nie można być pewnym.... niestety.