homoseksualista i lewak Amenabar już tylko za to kim jest wg. postępowej części ludzkości zasługuje na oskara,nagrodę nobla i Czort wie co jeszcze...małodzietne narody Europy znęcają się nad podupadłym chrześcijaństwem na STARYM kontynencie...w najbardziej postępowym w Europie landzie -Holandii- najbardziej popularna i postępowa homoseksualno-populistyczna partia Wolności uważa iż należy wyrzucić imigrantów z Holandii(jakie niepolitpoprawne!!!toż to faszyzm!!!)bo imigranci napadają m.in. na homoseksualistów...uważają wyzwolone kobitki za dziwki...hm jak ci wystraszeni starcy mogą się tak znęcać nad wielodzietnymi islamistami...przecie oni idą w ślady tego homo-nazisty Ernsta Rehma - ulubieńca Adolfa...
opinia paranoiczna (u pacjenta występuje fobia przed homoseksualizmem, sam wyciągnął ten temat, być może zmaga się z jakimiś wewnętrznymi rozterkami i głośno wykrzykuje swoje hasła dla zagłuszania problemów; podobnie działał Hitler głosząc agresywny antysemityzm z drugiej strony obawiając się o możliwe żydowskie kontakty swojej babci, co mogło sprawiać że jego krew była by w 1/4 semicka). Gdybyś kolega nie był tak nastawiony do świata zauważyłby, że film po równo traktuje o wszystkich religiach występujących w filmie, szczególnie akcentując ich fanatyzm. Nie zauważyłem żeby to chrześcijanie byli piętnowani kosztem Żydów i pogan.Po prostu w filmie pokazano mechanizmy jakie kierowały sprawami religijnymi w upadającym Rzymie.
"małodzietne narody Europy znęcają się nad podupadłym chrześcijaństwem na STARYM kontynencie" - nic tak nie szkodzi chrześcijaństwu jak ksenofobiczne opinie podobne do twoich.
haha to znaczy że większość hetero jest chora wg. doktorka...skoro już o Hitlerze to nadreprezentacja różowych u nazistów(Adolf też był i jest podejrzewany o homo)była tak znaczna iż powstają na ten temat książki i artykuły naukowe...tak rzeczywiście lewacy zawsze z naciskiem akcentowali fanatyzm w religiach, a następnie szacowali procent ludności do eksterminacji,a resztę zateizowanych niewolników po praniu mózgów wysyłano w pizdu do kołhozów budować raj na ziemi hehe...Rzymowi do upadku w czasie Hypatii było jeszcze daleko,a akcja się dzieje w zhellenizowanej Aleksandrii,w filmie pokazano więcej fikcji niż jakichkolwiek "mechanizmów",w ogóle historia śmierci Hypatii przetrwała do naszych czasów tylko dlatego,iż opisali ją oburzeni tym faktem wykształceni chrześcijanie...
"nic tak nie szkodzi chrześcijaństwu jak ksenofobiczne opinie podobne do twoich."
ksenofobiczne opinie wygłasza otwarcie homoseksualno-populistyczna partia Wolnośći Geerta Wildersa w obronie gejów przed imigrantami chce tych ostatnich wypieprzyć z postępowej Holandii...to dopiero gej-ksenofob!!!!
drogi pacjencie jakże pocieszne są Twoje opinie. Korzystając z możliwości, gdyż właśnie kończę pisać prace magisterska zahaczającą o postać Adolfa Hitlera, chętnie poczytał bym coś o jego "homoseksualizmie". Niestety do tej pory korzystając z takich autorów jak: Bullock, Grunberg, Ryszka, dr Lattimer, Fromm i wielu innych, nie znalazłem nic o tym. Poprzyj swoje podejrzenia względem Hitlera jakimś porządnym cytatem bo tak to się robi fachowo...
"Rzymowi do upadku w czasie Hypatii było jeszcze daleko,a akcja się dzieje w zhellenizowanej Aleksandrii" - Hypatie zabili 415 r. wiec niespełna 60 lat przed upadkiem cesarstwa, 5 lat wcześniej Wizygoci wjechali z buta do Rzymu i porządnie go podniszczyli. O upadku imperium świadczy też słabiutka postawa Orestesa, który jako prefekt musi się słuchać Cyryla i klękać na jego wezwanie.
"chce tych ostatnich wypieprzyć z postępowej Holandii...to dopiero gej-ksenofob!!!!" - ciekaw jestem Twojej postawy gdy za X lat, zaczną się zjeżdżać do Polski hurtowo Ukraińcy, Białorusini i inni obcokrajowcy ze wschodu. Liczę że będziesz ich witał jak porządny katolik, chlebem i solą.
o postępowy doktorek zgodnie z radykalnymi poglądami skrajnych homo kolegów nadal uważa hetero z chorobę haha... dzieło Bullocka z naukowego punktu widzenia trąci myszką,polecam już raczej Wernera Masera cz Iana Kershawa...
berliński psychiatra dr. Artur Kronfeld z bliska obserwował Hitlera -"Podobnie jak wiele silnie psychopatycznych osobowości,Hitler nie miał normalnych skłonności seksualnych.Należy uznać za pewnik,że uczucie miłości do kobiety nie mieściło się w sferze jego możliwości emocjonalnych.W przeszłości Hitler pozostawał w seksualnym związku z Heinesem i Ernstem.Obaj oni zostali zamordowani na rozkaz kanclerza Rzeszy 30 czerwca 1934." cytuje go z książki W.Suworowa "Samobójstwo"
rzeczywiście Rzym-miasto zostało zdobyte,ale cesarstwo nie upadło,nadal istniała jego wschodnia cześć,która miała się raz gorzej raz lepiej ,a za Justyniana I odbito Italię z rąk Ostrogotów a Afrykę z rak Wandalów...
coś o nazi-gejach:
Określanie przeciwników homoseksualizmu jako nazistów wydaje się szczególnie nietrafne ponieważ bardzo wiele ruchów neonazistowskich jest także ruchami gejowskimi. W Niemczech lider grupy neonazistów Aktions front der Nationalsozialisten, Michael Kuhnem twierdził, że nazizm opiera się na miłości towarzyszy, których stosunki seksualne wzmacniają jedność grupy (Tomasz Jaworowski, Brunatno-rózowi, Fronda nr. 25/26, Fronda). Także przywódca brytyjskiego Nacional Front, Martin Webster był homoseksualistą. Najbardziej jaskrawy przypadek neonazistowskiego homoseksualisty stanowi jednak Yukio Mishima, wybitny pisarz japoński, który założył neonazistowskie stowarzyszenie Shields Society. Uważał, że tylko męskie stowarzyszenia i kultura, objawiające się w nazizmie i homoseksualizmie są w stanie zapobiec zniewieścieniu Japończyków. Kult męskości był niegdyś bardzo charakterystyczny dla środowisk gejowskich i zarazem faszyzujących, a homoseksualiści, starający się zachowywać jak kobiety byli w tychże środowiskach niemile widziani. W antyfaszystowskim, lewicowym piśmie „Nigdy więcej” napisano, iż „faszyzm, z jego kultem męskości, z nieustająca agresja, jest w gruncie rzeczy stłumionym homoseksualizmem” na potwierdzenie tej tezy autorzy podali sporo przykładów opisujących ludzi o homoseksualnych skłonnościach, którzy lgną do grup młodych, krzepkich, spoufalonych ze sobą mężczyzn. Homoseksualny podtekst miały także ataki nazistów na żydów i chrześcijan, ponieważ uważani byli oni za ludzi reprezentujących cechy raczej kobiece, pokojowe. Ich kultury nacechowane były nauczaniem o życiu rodzinnym oraz wyraźnie podkreślały dychotomie panująca między kobietą i mężczyzną i niezbędność obupłciowych relacji dla przetrwania cywilizacji. Zresztą sam przywódca SA, nazistowskich bojówek, Ernst Roehm był homoseksualistą podobnie jak niektórzy jego współpracownicy. Marksistowski naukowiec Wilhelm Reich napisał o nich: „Rozpatrują państwo wyłącznie jako państwo męskie, zorganizowane na bazie homoseksualizmu”. Dopiero potrzeba politycznego wyeliminowania wpływów SA sprowokowała Hitlera do wprowadzenia ustawodawstwa antyhomoseksualnego, jednak jak twierdzą żydowscy uczeni Scott Lively i Kelvin Adams, było ono skierowane (oprócz SA) przeciwko klerowi katolickiemu i gminom żydowskich ortodoksów, uważanym przez Himmlera za męskie stowarzyszenia erotyczne. Homoseksualizm, teoretycznie zakazany prawem III Rzeszy, miał się wśród nazistów całkiem dobrze, o czym świadczy obecność we władzach Rzeszy licznych homoseksualistów. Lively i Adams piszą, że homoseksualistami byli: wódz Hitlerjugend Baldur von Schirach, generalny gubernator Hans Frank, Walther Funk, Juliusz Estreicher oraz Herman Goering. W Rzeszy, oraz w powojennych Niemczech ukazywały się także pisma o wymownych tytułach: Der Pederasst (gdzie dwa ss były pisane w formie symbolu SS), Lieben Andres (kochani inni), Mannerbund (Związek mężczyzn) oraz Nazi-Schwulen (nazi-geje).
"ciekaw jestem Twojej postawy gdy za X lat, zaczną się zjeżdżać do Polski hurtowo Ukraińcy, Białorusini i inni obcokrajowcy ze wschodu. Liczę że będziesz ich witał jak porządny katolik, chlebem i solą."
cała moja rodzina pochodzi ze wschodu(kresy wschodnie dawnej Rzeczypospolitej),mam wśród nich i katolików i prawosławnych,uważam się za Polaka,ale na 100% płynie we mnie krew różnych narodów, czemu mam się zżymać na słowiański element hehe...
Rewelacje dotyczące skłonności wodza III Rzeszy historyk Lotar Machtan zawarł w książce „Tajemnica Hitlera: Podwójne życie dyktatora”. Według zebranych materiałów Hitler podczas I wojny światowej przez pięć lat żył z "męską prostytutką" Ernestem Schmidt'em. To właśnie skłonności seksualne przyszłego wodza III Rzeszy miały zaważyć na niechęci jego przełożonych do awansowania go.
Na seksualne nieuporządkowanie Hitlera wskazuje również fakt zarejestrowania go w latach dwudziestych w kartotekach jako homoseksualisty przez monachijską policję, która oparła się na zeznaniach trzech młodych mężczyzn, których miał on zwabić. Historyk podejrzewa również, że zlecenie zabicia Ernesta Roehma, szefa S.A., także homoseksualisty, wynikało ze strachu Hitlera przed ujawnieniem jego skłonności i politycznym szantażem w okresie umacniania jego władzy.
Brytyjski historyk Ian Kershaw, najbardziej znany biograf wodza III Rzeszy, uważa, że doszukiwanie się u Hitlera skłonności homoseksualnych to szukanie taniej sensacji. W swojej książce "Hitler" pisze natomiast, że niemiecki zbrodniarz całe życie obawiał się kobiet i generalnie seksu, lecz jednocześnie "platonicznie" fascynował się seksualnymi perwersjami.
Trąci myszką? A może po prostu nie zajmuje się plotkartstwem? Przecież Bullock to głównie polityka, i w tej sferze nie zdezaktualizował się tak bardzo. Nie rozumiem też jak miałyby się znależć podobne informacje u Ryszki? On zajmował się z kolei sferą prawną III Rzeszy. W ogóle sprawa tak samo poważna pod jak domniemane żydowskie pochodzenie. Też można sobie dopasować grzebanie wysłanników Hitlera przy dokumantach w rodzinnym mieście Adolfa jako próbę zatarcia śladów.
Podobnie zabójstwo Rohma można sobie wyobrazić jako chęć ukrycia prawdy o orientacji wodza, ale wybaczcie teoria o rosnących wpływach SA spod których apodyktyczny Hitler chciał się wyemancypować jest wystarczająco przekonująca.
Cóż wreszcie ma znaczyć sam przykład? Czyżby teza usiłująca zrzucić odpowiedzialność za zbrodnie na homoseksualizm?
Czyżby Stalin również był? Czyżby Dzierżyński wychowany w kresowej, patriotycznej rodzinie, której nie powstydziłby się Piłsudski też był gejem? A Filip II anrcykatolicki król Hiszpanii, co spalił wszystkich heretyków na 5 stosach też gej?
Prawdąjest, że Watykan co prawda nie jest bezpośrednio odpowiedzialny za Holocaust to swoim niezdecydowaniem, wcześniejszym poparciem faszystów włoskich (poparł tych przeciwko chrześcijańskiej! partii Luigiego Sturzo, który musiał uciekać na emigrację) czy organizując ucieczki zbrodniarzy po wojnie przy pomocy Alojza Hudala etc.
Wszyscy mają coś na sumieniu. Nie traktuj Historii jak worka róźności z którego możesz sobie przymierzać co chcesz, aby pasowało do z góry obranej tezy.
Ani gejem, ani postępowcem, anie ateistą nie jestem. To co dało człowiekowi chrześcijaństwo to głównie narzędzie krytyki zła. Zła także w łonie chrześcijaństwa...
hehe przyznam że Twoja wiedza na temat homoseksualizmu w nazistowskiej elicie jest imponująca i ciężko mi z nią rzeczowo dyskutować, bo nigdy się w to tak intensywnie nie wtajemniczałem. wszystko sobie tłumaczysz w ten sposób, ale to prosta droga do popadnięcia w paranoje, bo paranoik przyjmuje tylko takie fakty i mity, które pasują do jego wcześniej obranego stanowiska. Postaraj się wykorzystać wiedzę i zapał do bardziej krytycznego podejścia do tematu, bo widać że nie brakuje ci żyłki historyka :)
Proponuje też krytyczne podejście do niektórych publikacji bo dziś nie brakuje śmiecia, który żeruje na ludzkiej ciekawości i na sensacji. Trochę się tym tematem zajmowałem i wiem że trzeba filtrować co się czyta. Kwestie seksualności Hitlera szczególnie są tematem wielu spekulacji, z wyjaśnień "niehomoseksualnych" natknąłem się na:
-ewentualny syfilis złapany w młodości,
-możliwe, wrodzone zdeformowanie narządów płciowych,
-impotencja mogła równie dobrze wynikać ze stresu,
-a z kolei dr Lattimer, który m.in badał więźniów w Norymberdze i później zajmował się stanem zdrowia Hitlera (w oparciu o zeznania, możliwe dokumenty, opinie specjalistów), podaje równie przekonujące dowody że cierpiał on na zaawansowanego Parkinsona, i od roku 1940 demencja ciała pogłębiała się. (J.K. Lattimer, Śmiertelna choroba Hitlera, Wawa 2000)
- fakt, że dr Morell faszerował Adiego pigułami i narkotykami.
- można jeszcze wrzucić wątek miłości Hitlera do swojej młodziutkiej siostrzenicy co równie dobrze może wskazywać na to, że jego podejście do kobiet było co najmniej dziwne.
Także doradzam ostrożność w przyjmowaniu wszystkich publikowanych faktów.
PROPONUJE ZOSTAWIĆ TEN WĄTEK GDYŻ WYKRACZA TO POZA ZAINTERESOWANIE LUDZI CHCĄCYCH DOWIEDZIEĆ SIĘ CZEGOŚ O AGORZE.
I z czego się geniuszu śmiejesz? Z literówki? Nie musiałbym się określać tak jednoznacznie gdyby nie idioci., którzy mierzą wielkość człowieka religijnością czy preferencjami seksualnymi. Może się odniesiesz do tych pseudohistorycznych bzdur, które zaserwowałeś. Albo przynajmniej rzeczowo do mojego posta. I za co oceniasz film na jedynkę? Oceń też twórczość Sartre, Boya-Żeleńskiego- i kogo tam jeszcze nie lubisz- na jeden. Krynico.
gdybyś uważnie czytał mój dyskurs z niejakim Marmotem40 to zauważyłbyś ,że chciał on bym "Poparł swoje podejrzenia względem Hitlera jakimś porządnym cytatem bo tak to się robi fachowo..." ,gdyż korzystając z dzieł różnych autorów nigdy się nie zetknął z owym problemem...
"Nie traktuj Historii jak worka róźności z którego możesz sobie przymierzać co chcesz, aby pasowało do z góry obranej tezy."
żadnej tezy nie postawiłem,a pseudohistoryczne bzdury nie są moje ale autorów których wymieniłem,może przydadzą się Marmotowi40 do mgr,przeczytaj wszystko jeszcze raz i powoli, a może zrozumiesz,iż twoje wywody to jakieś nieporozumienie...