Dopóki żyje Korshunov ( Gary Oldman ) daje się wytrzymać, ale potem jest tragicznie !!!
beznadzieja Jest gorzej niz piszesz. poraz kolejny tylko Ameryka moze stawic czola powaznym zagrozeniom.
dokładnie. . . zupełnie beznadziejnie. niby dobrzy aktorzy, pomysł taki sobie, a całość. . . aż brak słów.