Akira
1988
Akira jest szczytem Japonskiego geniuszu .Jak Afrodyta doskonała w każdym calu.Świetna kreska,muzyka a fabuła ! BEZ KOMENTAŻA.A wydanie specjalne jest super oglądałem je ho ho i jeszcze troche.Jest poprostu OK.
no nie ma co sie roworzic na temat tego filmu ,jest genialny poprostu , tworcy disneya powinni ogladac wlasnie takie filmy a moze by wreszcie cos na poziomie zrobili a nie bajeczki dla dzieci ktorym takie szkaradztwa jak krowa i kurczak sie podobaja .... co bede sobie jezyk (palce) strzepil :) poprostu jedna z...
AKIRA to kult i nie ma co tego kwestionować :) ... IMO jest to najwieksze anime kiedykolwiek stworzone , mimo ze efektami specjalnymi jest daleko w tyle za GiTSem , BLOOD czy Metropolis(hyhy) to jednak niesamowitym klimatem , cudowną muzyką , świetną fabułą i rozmachem rozwala WSZYSTKIE ;) pozostałe anime i wiekszość...
więcej
Jak oglądałam "Akirę" to miałam może z 12 lat więc pewnie nie wszystko zrozumiałam, ale film i tak mi się podobał. Kurczę muszę sobie jeszcze raz obejrzeć :)
Film obowiązkowy dla każdego wielbiciela cyberpunka. Chociaż fabuła bardzo spłycona w porównaniu do mangi, to warto to obejrzec, żeby przekonać się, że japońska animacja może być głęboka.
Obejrzałem Akirę ponownie po kilku latach aby pokazać dziewczynie. Film nadal trzyma się świetnie mimo upływu lat. Zauważyłem więcej detali niż wcześniej. Ale jedna rzecz była wręcz trudna do zignorowania. Co prawda Kaneda nie jest jak Son Goku, ale Testsuo zachowuje się jak Vegeta który wreszcie stał się numerem...
Próbka:
-Tetsuo!
-Kaneda!
-Tetsuo!
-Kaneda!
-Tetsuo!
-Kaneda!
albo
-Songo!
-Vegeta!
-Songo!
-Vegeta!
-Songo!
-Vegeta!
Jestem świeżo po obejrzeniu i muszę przyznać, że jestem nieźle zawiedziona. Po anime
posiadającym miano klasyku można się spodziewać więcej.
Wymieniając pozytywne wartości tej produkcji należy zacząć od kwestii technicznych, które stoją
na bardzo wysokim poziomie. Oprawa wizualna rzuca na kolana mimo upływu lat i...
słabiutki... nudy na pudy (chociaż i tak odrobinkę lepiej niż ghost in the shell- to dopiero gniot!)
ocenił(a) film na 4i co z tego, że ładna animacja (jak na lata 80) jak film się ciągnie jak flaki z olejem. ani w tym sensu ani morału. jakieś dziwne fetyszyzowanie bomby atomowej , chyba jakiś uraz japonczykow po II wś. i tyle. nie jest to też udana ekranizacja komiksu - film jest momentami niezrozumiały- bez znajomości mangi ,...
