Uwielbiam głos Olgi Bończyk, ale Jasminę wolałam z głosem Katarzyny Skrzyneckiej.
To samo tyczy się Aladyna (Tucholski jednak był odrobinę lepszy), a już w szczególności razi zmiana dubbingu Jaffar'a. Kochałam Bednarskiego za ten jadowity głos :)