Witam, Ale cyrk! opinia
Byłem dzisiaj z córką na filmie w 3D Ale cyrk! i pragnę przestrzec wszystkich którzy
zamierzają wydać pieniądze na ten seans. Gorszej bajki nigdy nie widziałem.
Zapomnijcie o tym jak ten film opisuje producent. Głównym bohaterem jest jakiś tam
Fredzio, który przez cały czas terrozyzuje wszystkie dzieci w miasteczku i mięsza ich
godność z błotem. Chodzi ulicami, bije je i poniża. Jest jeszcze drugi bohater, a nawet
trzeci którzy też są postaciami raczej negatywnymi, i którzy nie zasługują na to by robić o
nich film. Cołość jest żałosna i przepełniona bezmyślną agresją. Po zobaczeniu ich
twarzy zastanawiałem się czy to może być dobry film, po 15 minutach myślałem o tym czy
nie wyjść i nie kupić biletów na coś innego, w połowie staciłem nadzieję na to, że może
jednak coś się rozkręci, a pod koniec obejrzałem może nawet 3 minuty efektów 3D, które
nie dorównały nawet w jednej trzeciej efektom z 22 minut reklam przed rozpoczęciem
seansu. Po projekcji i wyjściu z sali kinowej czułem się kilka lat starszy i zwątpiłem w
możliwości kina europejskiego, bo to przecież duński film, ale czy naród który ma Larsa
von Triera może zrobić coś normalnego? Tak więc apeluje: Nie marnujcie pieniędzy na
ten film. Pójdzicie na cokolwiek innego, lub wyrzućcie te pieniądze do kosza, bo to
przynajmniej oszczędzi wam przykrych odczuć, które mi ta nędzna animacja po sobie
zostawiła.