pomine juz fakt, ze ja bardzo nie lubie Colina Farrella (jako aktora). niech bedzie, ze matke Aleksandra gra kobieta w rzeczywistosci o JEDEN ROK starsza od Farrella. ale za nic nie przeboleje, ze zamiast na osiagnieciach i podbojach wielkiego Macedonczyka, bardziej skupiono sie na jego homoseksualizmie. jakby film mial byc na sile kontrowersyjny... ZENUA jednym slowem, z kina wyszedlem zniesmaczony i zbulwersowany. 4