Przez Luizjanę przechodzi potężny huragan. Powalone drzewa, setki zniszczeń i powódź to niestety niejedyne powody do zmartwień, gdyż cały stan zalewa coś więcej niż woda. Okazuje się, że horda wygłodniałych aligatorów wyruszyła na łowy, a litość nie leży w ich naturze. Gdy bestie sieją terror w zalanych miastach, jeden niewłaściwy krok może skończyć się tragedią. Drapieżcy czają się wszędzie.

Gubernator Luizjany wprowadza stan wyjątkowy w obliczu zbliżającego się huraganu. Tymczasem szeryf małego miasteczka Jo Newman (Nicky Whelan) ma już dość na głowie i próbuje nakłonić swoich funkcjonariuszy do przygotowania przeciekającego i tak już komisariatu przed dalszymi zniszczeniami. Niespodziewanie jednak odbiera telefon z informacją o przybyciu autobusu eskortującego niebezpiecznych więzniów, którzy potrzebują schronienia na noc. Nie tylko oni planują wizytę na posterunku. Uzbrojona grupa dowodzona przez Rafe'a (Louis Mandylor) atakuje budynek, chcąc dostać w swoje ręce Cody'ego (Casper van Dien), który oszukał ich podczas napadu. Ale to nie wszystko! Nikt nie zdaje sobie sprawy, że do budynku przybyło jeszcze kilku nieproszonych i wygłodniałych gości...