Gunnm, to jedno z moich ulubionych mang z gatunku cyberpunk obok takich tytułów jak Ghost in the Shell czy Akira.
Zauważyłem jednak sporo różnić względem pierwowzoru. Postanowiłem więc je wypisać, a przynajmniej te, które pamiętam. Być może zainteresuje to osoby, które nie czytały mangi.

Po pewnym czasie w filmie dowiadujemy się, że Alita (naprawdę nazywa się Yoko) dostała swoje imię po zmarłej córce doktora, ale naprawdę odziedziczyła je po kocie (kocurze), który zdechł miesiąc przed jej znalezieniem.
Ido nie miał żony, a postać Chiren występuje jedynie w OVA. Nie ukrywa się również z tym, że pochodzi z 'góry'.
Doktorek już na samym początku mangi, po tym jak znalazł Gally stwierdza, że ma ona 200-300 lat. W ekranizacji dowiadujemy się tego sporo dalej, a dokładnie w momencie badania Berserka. Jeżeli już przy nim jesteśmy, to warto zaznaczyć, że znalazł go sam Daisuke, a nie tytułowy Anioł. Ciało Berserka zostało zamontowane Yoko przez Ido z jego własnej woli, po tym gdy została poważnie okaleczona w pierwszej walce z Makaku - nie było jakiejś kłótni.
Był on także przeciw temu, aby brała udział w Motorballu. Powodem dla, którego w nim wystartowała była śmierć Hugo. Wcześniej nie miała w ogóle styczności z tym sportem.
Sam Yugo w mandze różni się od tego co możemy zobaczyć w live-action i nie było tam jakiejś wielkiej miłości z jego strony w przeciwieństwie do tego co czuła dziewczyna. Liczyła się dla niego kasa i przyjął od Gally 650 tysięci chipów, aby dostać się do Zalemu. To też był główny powód dla którego Alita walczyła - pomoc w zebraniu wystarczającej sumy na jego podróż, a nie jak mowa w filmie, by przypomnieć sobie swoją przeszłość - tego dowiadujemy się w mandze duuużo później.
W pierwowzorze zostaje on 'zabity' przez Clive Lee, który wcześniej pozbawił życia też jego brata, a nie przez Zapana.
W momencie kiedy otrzymał mechaniczne ciało nie stara się ukrywać, a wybiera się do Vectora, by ten wysłał go do Zalemu. Jednak dowiedziawszy się, że można dostać się tam jedynie w 'kawałeczkach' postanawia dopiero wtedy wybrać się w podróż do Podniebnego Miasta na własną rękę, gdzie ostatecznie spada.
Wspomnieć też muszę, że Alita nie zabija Vectora, a pozostawia go przy życiu. Ginie on jedynie w anime.
Niejaki Desty Nova pojawia się w komiksie później niż widzimy to w filmie. Nikogo też nie kontroluje i nie jest odpowiedzialny za śmierć Yugo. Ostrza SAME zjeżdżają w dół i służą do wybijania wspinających się w górę insektów - mowa o tym na początku 3 tomu mangi.
Makaku nie był tylko jedynie wielkim cyborgiem. Czytając komiks dowiadujemy się o jego przeszłości i chociażby tego, że zakochał się w Alicie. Pożerał on również mózgi pozyskując w ten sposób endorfinę.
Motyw z krwią psa i rozsmarowaniem sobie jej na twarzy pochodzi z anime. W wersji papierowej było to prawdopodobnie błoto pochodzące z podziemi gdzie walczyła drugi raz z Makaku.

PS. Nie wiem czy to wina tej całe mody, ale zastanawiam się dlaczego podmieniono asystenta Ido będącego facetem, na czarnoskórą kobietę. Mogliby całkowicie z niej zrezygnować, a nie wciskać na siłę. Nic nie wniosła do filmu w przeciwieństwie do swojego męskiego odpowiednika, których chociaż uratował dwójkę naszych bohaterów.