Oglądałem w UK - Film robi wrażenie!
Pozostawia co prawda niedosyt na koniec.
Na pewno będzie kolejna cześć.
Chociaż przychodzi mi to z bólem - nie, nie będzie. Bo jedynka będzie klapą finansową - bo adaptacja mangi (patrz box office Ghost in the Shell), bo cyberpunk (patrz box office również GITS i Blade Runnera 2049), bo kontrowersje wokół wyglądu Ality, bo długooczekiwane sequele Lego Przygody i jak Wytresować Smoka, a w marcu Kapitan Marvel.
Może podzielić los Zabójczych maszyn, czyli klapy finansowej 2018. Jackson i Cameron powinni sami reżyserować te filmy, a nie reklamować je tylko nazwiskami.
To niewiele by dało. Zabójcze maszyny tak bardzo były reklamowane nazwiskiem Jacksona (tak bardzo, że w ogóle nie wspominano o prawdziwym reżyserze), że wielu ludzi była przekonana że sam on wyreżyserował ten film. Winę niestety ponosi tematyka, która nie jest zbyt popularna. Scarlett Johansson jest najlepiej zarabiającą aktorką, ale taki Ghost in the Shell który wszędzie reklamowany był jej twarzą nawet nie zarobił na siebie.
Największym problemem GITS były moim zdaniem zmiany scenariuszowe. Producenci nie zaufali inteligencji widza i spłycili fabułę znaną z anime. Zresztą reżyser też został kiepsko dobrany. W tym roku marnie widzę filmowe sf. Może czarym koniem będzie Ad Astra, ale to takie gdybanie. Niech chociaż Star Wars IX będzie w miarę oglądalne. Kiedy ta Diuna, bo nie ukrywam liczę na duże wydarzenie.