Odkopałem w czeluściach swoich starych dysków ostatnio Alone in the Zone 2 i obejrzałem ponownie, ech po prostu bajka.
Dużym plusem w porównaniu z Alone 1 jest profesjonalny sountrack i widoki z lotu ptaka oraz paczka bonusowa z zdjęciami.
Szkoda że soundtracku nie można kupić czy pobrać.