A mi się film bardzo podobał. Trzymał mnie w napięciu i wzruszył(przepłakałam całą scenę z morderstwem i szczerze myślałam, że jednak go nie zabiją). Co do durnych odzywek,bijatyk itd. nie rozumiem czego się czepiasz, bo niektórzy ludzie, a w sumie sporo tych ludzi naprawdę tak żyje i zachowuje się na codzień. A oprócz Emile'a Hirscha w filmie zagrało więcej dobrych aktorów, więc nie mogło to być aż takie wielkie gówno.

Film jest po prostu nudnym ględzeniem ziomali. Przyśpiesza dopiero pod koniec, ale mimo wszystko - nie kopie. Jedyne, co na plus, to to, że film pokazuje do czego może doprowadzić brak kontroli, beztroska i głupota. Scenariusz to wielki minus tej naiwnej momentami historyjki. Bo ja do teraz nie wiem, czy był to film śmieszny, czy poważny?

"do teraz nie wiem czy byl to film smieszny czy powazny"

To ktos ma Ci podpowiedziec?
Film jest na faktach, co nie znaczy ze w 100% bylo dokladnie tak. Ale jaka to roznica? Mnie sie film srednio podobal. Jednak to, co Ty napisales postrzegam jako komplement dla filmu, bo zycie wlasnie takie jest. Skad wiesz zenajsmieszniejszy dzien Twojego zycia nie zakonczy sie tragiczna smiercia? Filmy ktore sa Tylko powazne lub Tylko smieszne to zazwyczaj badziew... i nie wazne czy na faktach czy nie.

"Scenariusz to wielki minus tej naiwnej momentami historyjki."

rotfl, faktycznie naiwna, szkoda tylko ze oparta na faktach

Co z tego, że na faktach? Prawdziwe życie to nie film. A tu mamy do czynienia z tym drugim.

stanowczo przereklamowany - fakt.
a na indb'mie mozna zobaczyc dzieki komu jest tak wysoko punktowany - "Females under 18" hehe ;)
chyba wiem czemu mi sie nie podobal - nie jestem jego taretem - bo ani female ani under 18 ;)

:D :D :D

film mimo ciekawej historii, jest nudny.