filmu - absolutnie fascynujący obraz, świetna obsada, bardzo dobra muzyka i oczywiście... niezapomniany śmiech Mozarta! Jeden z lepszych filmów, jakie ostatnio oglądałam. Ba, jeden z lepszych, jakie
kiedykolwiek w swoim osiemnastoletnim życiu widziałam. Naprawdę polecam.
ciężko jest ulepszyć tak dobry film, a porażka w tej dziedzinie (w. reżyserska) kłuje o w oczy tym bardziej, czyli w tym przypadku: bardzo
również obejrzałam wersje reżyserska,czy się wynudziłam,nie ponieważ uwielbiam kostiumowe filmy.Można byłoby to krócej skręcić,ale w sumie po co?Muzyka wspaniała,charakteryzacja,kostiumy...i jeszcze ten śmiech Mozarta!!! i jego gra-REWELACJA!!!!
Mi szczególnie spodobała się ostatnia scena. Gdy Salieri śmieje się śmiechem Mozarta. Doskonały pomysł reżysera !
...mi się wydaje, że śmiech dobiega zza kadru
Moje odczucie było właśnie takie, że to Salieri śmiał się w sposób typowy dla Mozarta. Już w tym wieku Salieri oszalał, więc taki śmiech pasował do niego
Salieri był całe życie szalony...
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Zgłosiłem.
I prawidłowo. Niby doceniam szczerość, zwłaszcza w kwestii długości członka, ale takich trzeba tępić. Widać, że chłopak ma problemy natury emocjonalnej i psychicznej. Trochę nawet się wzruszyłam.
http://www.filmweb.pl/user/I_am_a_Providance
http://www.filmweb.pl/user/I_am_a_Providence
http://www.filmweb.pl/user/I_am_Providance
http://www.filmweb.pl/user/I_am_Prowidence