Może i komedia, ale jak na "American Pie" to bardzo nie udana podobnie jak i 4 część, które zostały stworzone na siłe.
Komedia, ale po prostu bez znaczącej fabuły, a raczej chodzi o cycki i sex, dla mnei bezsensu, po prostu nudne, początek owszem świeszny, ale potem to nuuudy. A 4 mi się podobała. Co do tytułu to tylko tyle, to po prostu nazwa "American Pie" jest ogromną reklamą, popatrzcie sami, jest to Video, a ile osób to juz oglądnęło? Nawet w Polsce zostało wydane. Gdyby był inny tytuł, nie było by takiej popularnosci...
Napisałem tak, ponieważ nie zaśmiałem się podczas tego filmu ani raz (serio)...
Może to kwestia dojrzewania - poprzednie części mnie śmieszyły, a z tego, co pamiętam poziom humoru nie był wiele wyższy ;)
No, ale tak obiektywnie, to chyba każdy się ze mną zgodzi, że te "Stifler'y" z Nagiej mili, to namiastki postaci granej przez William'a Scott'a.