Nie jest tak dobry jak pierwsze trzy częśći ale napewno lepszy niż Band Camp.Ja daje mu 7/10.
7?! Za co?! Ja daję co najwyżej 4/10. Ten film nie ma w sobie nic oprócz bezustannego chlania, ćpania i gadania o sexie. Miał być śmieszny, ale nie wyszło. Jedyna zabawna (ale i tak nie za bardzo) scena, to gdy jeden z tych kolesi sikał z samochodu (resztę znacie). Także sorry, ale to totalne dno.