Gdzie tu jest jakaś fabuła??? Gdzieś na początku zaczyna się pretensjonalny i prze-przewidywalny wątek miłosny:P (co mnie raczej nie dziwi, bo wiadomo czego mozna się spodziewać po głupkowatych amerykańskich komediach), ale w środku nie dzieje się nic...tanie żarty...beznadzieja!!!