PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=593914}
6,8 139 tys. ocen
6,8 10 1 138833
5,9 30 krytyków
American Pie: Zjazd absolwentów
powrót do forum filmu American Pie: Zjazd absolwentów

Oczywiście cała seria American Pie pozbawiona jest "dobrego smaku" ale na tym polega
urok tej komedii, więc nic do tego nie mam. Moje zdziwienie pojawiło się gdy kamera
wprost pokazała penisa Jima, muszę powiedzieć że byłem szokowany, ponieważ już od
dawna nie zobaczyłem tak dobitnego przekazu, wydaje się że w poprzednich częściach
starali się to cenzurować i np. wszystko działo się pod stołem, czy też kamera omijała te
intymne miejsca. Stąd moje pytanie gdzie jest granica między filmem erotycznym a komedią
? Do pokazywania piersi przywykliśmy, ok. Ale teraz wizerunek penisa wkrada się na ekrany.
Co wy o tym sądzicie ? Czy chcielibyście aby ten obraz stał się normą ?

ocenił(a) film na 7
glodzio02

Ja jakoś nie, piersi w filmach są od bardzo długiego czasu, a pokazywanie penisa jest niesmaczne, no dla dziewczyn jest to fajne, ale nie chcę, aby stało się to normą.

Przypominam, że w serii American Pie nie widzieliśmy miejsca intymnego dziewczyn, więc u płci przeciwnej też niech to zostanie.

ocenił(a) film na 4
glodzio02

no, z tym penisem to przesada była :( rzygi troche

ocenił(a) film na 5
glodzio02

no to miedzy czym ta granica? filmem erotycznym czy porno? bo to nie jest to samo
mysle, ze cala seria kreci sie wokol seksu wiec fakt, ze gdziestam widac penisa nie jest specjalnie zaskakujacy i nie robi na mnie wrazenia
fakt, ze to troche "smielsze" posuniecie niz w poprzednich czesciach ale nie widze tez w tym nic dramatycznego

a i dlaczego rzygi? nigdy nie widziales penisa? nieco dziwna reakcja

ocenił(a) film na 7
El_Magiko

więc proszę o wyjaśnienie różnicy, bo ja tego nie pojmuję

ocenił(a) film na 5
glodzio02

w skrocie z wiki
"Pornografia (gr. πορνογραφια – pismo lub rysunek o nierządnicy) – przedstawienie ludzkich zachowań seksualnych i nagości w sposób rozpustny lub perwersyjny, którego celem jest wywołanie u odbiorcy pobudzenia seksualnego, ale odmiennego od erotyki[potrzebne źródło]."

"Erotyka w sztuce (z gr. eros – miłość) – jest jednym z przejawów sensualizmu, chociaż często jest też postrzegana jako nacechowana seksualnością, pożądaniem, wulgarnością oraz uwielbieniem ciała i mylona z pornografią.

Reprezentatywnym wyrazem erotyki są szeroko pojęte dzieła sztuki (utwory literackie, fotografie, filmy, rzeźby i obrazy) dotyczące zmysłowości i miłości.

W odróżnieniu od pornografii dzieła erotyczne przedstawiają seksualność człowieka bez dosłowności anatomicznych aktu seksualnego. Choć granice bywają tu bardzo płynne i nie zawsze wyraźne."

coz, penis zakryty pokrywka to poprostu penis za pokrywka....
jest mnostwo filmow w ktorych widac penisa ale nie znaczy to,. ze film jest erotyczny
zglowy na szybko 2tytuly
28dni później, bohater budzi sie w szpitalu czy gdziestam i zdaje sie, ze widac jego penisa, powiesz mi, ze3 to podtekst erotyczny? 2film to bronson, bohater dosc dlugo stoi, lazi i gada nago po celi i widac go calego dosc dlugo ale nikt o zdrowych zmyslach nie powie, ze to pornografia badz erotyka

przelotne ujecie penisa, do tego zakrytego jakas pokrywka wzbudza w was ciut zbyt duze emocje, nie ma w tym nic z erotyki czyu porno, to jest tylko takie "ups jestem nagi przy obcej kobiecie, ale wtopa"

ocenił(a) film na 7
El_Magiko

Troszkę się z tobą nie zgadzam, bo nie dałeś za dobrych przykładów. American Pie to całkiem inny gatunek niż te filmy. I dalej uważam że nie jest to erotyka, pokazana wyżej definicja tylko mnie w tym upewniła, rozumiem to tak że erotyka pokazuję piękno ludzkiego ciała i współżycia, a AP wywiera całkiem inne wrażenie. Krążymy między pornolem a komedią i wydaje mi się że nie ma jasnej granicy i wątpię żeby ktoś ją wychwycił. Nie chodzi tu tylko o tego biednego penisa, chodzi o całe wrażenie jakie wyparł na mnie ten film, jest napełniony pożądaniem, sex-em, nagością itd. mam nadzieję że następne projekty nie pójdą za daleko.

ocenił(a) film na 5
glodzio02

nie moge sie z toba zgodzic, po 1 w filmie samego seksu wsumie nie pokazuja, nagosci tez mamy niewiele, wsumie to znacznie mniej niz w poprzednich czesciach
a ze temat kreci sie czesto wokol seksu? coz to juz taki typ filmu, jesli ktos lapie za chyba 7 z kolei cz american pie i spodziewa sie filmu w stylu allena czy komedii z de funesem to chyba chodzi po swiecie z klapkami na oczach i uszach
nie jest to porno, nawet do porno sie nie zbliza, zachecam do przestudiowania definicji, jest to typowa komedia dla nastolatkow w ktorej dosc waznym tematem jest seks
i wsumie nie ma w tym zupelnie nic zlego
tego seksu i nagosci jest tu jak na lekarstwo, wlasciwie niewiele, a jestem pewny, ze znacznie mniej niz w poprzednich czesciach a w dodatku calosc jest znacznie bardziej stonowana
napelnienia pozadaniem nie zauwazylem, coz moznba powiedziec , ze to film dla grzecznych nastolatkow nieliczac paru przeklenstw, malutkiej dawki cyckow i wsumie to tyle, ale czy to robi dzis na kimkolwiek wrazenie? nie widze w tym zupelnie nic zlego, czy to dobry film to zupelnie inna kwestia ale nie widze w nim nic szokujacego
a juz napewno nie pornola
trudno nazwac pornolem ta nieszczesna scene z penisem lub ten niewielki fragmenty w ktorym mozemy zobaczyc cycki....
wiecej seksu i nagosci znajdziesz w muzeum sztuki a jakos nikt nie przezywa zgorszenia i rozpusty jaka w tych muzeach sie dzieje

ocenił(a) film na 7
El_Magiko

okej