A film może być. Szczególnie dobra druga połowa. Po 40 minutach miałem przestać oglądać. Dobrze, że tego nie zrobiłem. Chelikopter w ogniu to to nie jest, ale jak ktoś lubi wojenne filmy to możę być. Co do oskarżeń, że to film propagandowy to nie do końca się zgodzę. Przecież CIA to też Amerykanie, a tutaj nie byli najlepiej przedstawieni