Jak to na jakiej . Trolle . Poza tym zapewne jacyś krytycy którzy w swoich recenzjach zadzierają nosa jak diabli zdążyli już go pewnie ze 30 razy obejrzeć w celu znalezienia duponieścisłości byle tylko mieć się na czym wyżyć .

Albo po prostu film jest kiepski.
Co w tym przypadku jest prawdą :/

Po pierwsze kwestia gustu . Nie można jednogłośnie powiedzieć że kiepski bo ilu ludzi tyle opinii . Niemal każdy ma jakiś film który w ogólnej hierarchii, jest słaby a dla nas jest dobry lub bardzo dobry . Ba znam gościa którego ulubiony film ma ocenę poniżej 6 na filmwebie . Poza tym 7.3 to nie jest ocena filmu który w ogólnej hierarchii jest kiepski . Komentarz Reni_p86 pochodzi z czasu gdy ten film miał ocenę około 6 bodajże . Filmy kiepskie to ocena około 4

Zgadzam się. Każdy ma swój gust filmowy i ocena na filmwebie nie musi się pokrywać z jego oceną. Nie mniej film jest na swój sposób interesujący. Na świeżo po seansie - troszkę zbyt wolne tempo samego filmu. Gdyby był kręcony odrobinę szybciej lepiej by się odebrało opowiedzianą historię.

Zwróć uwagę że to dopiero debiut reżyserski Ewana McGregora .