Ten film jest naprawde dobry, ale zakończenie wogóle bez sensu reżyserzy skupili sie wyłącznie na fabule a koniec fatalny
chodziło o to że ciacho to przystojniak, bzyka ładne i bogate ale trafił i zakochał się w dziewczynie która robi to samo co on czerpiąc korzyści materialne ze swoich wdzięków i za kare spotkało go nieszczęście i niespełniona miłość bo był głupim pierdkiem ;)
a najwajniejsza była żaba na końcu
Gdyby był happy end tak jak w każdej komedii tego typu, nikt nie zastanawiałby się czemu tak się stało, czemu nie wrocili do siebie i nie żyli długo i szczęsliwie???
Otóż..dlatego, iż filmowe Ciacho nie wiedzial co zrobic w odpowiednim momencie, zyl jakimiś złudzeniami, nie mając na nic planu...nie zrobił odpowiedniej rzeczy w odpowiednim momencie...nie postarał sie choćby w calu o to, aby jego ukochana poczuła się bezpiecznie...Streszczając- dał jej za mało siebie...To powinna być nauczka dla facetów - kobiecie nie wystarczają tylko slodkie minki, buziaki całuski i serduszka..ona potrzebuje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa....!!!
Zgadzam sie z przedmowca :)
A film bardzo mi sie podobal, myslalam, ze to znowu jakas glupa komedia romantyczna, ale nie. Film milo mnie zaskoczyl! :)
Moi drodzy - to nie jest komedia!!! To dramat i romans
Właśnie zmieniłam gatunki na fw, ale na weryfikację trzeba poczekać...