niestety nie widziałam tej części więc chciałabym sie dowiedzieć jakim cudem Peyrack żyje i jak Angelika sie o tym dowiedziała..no i oczywiście dlaczego podrywała króla?:)
Angelika po śmierci drugiego męża Philippe de Plessis-Belli?res zostaje poproszona o pomoc w mediacji z posłem perskim. Więziona przez niego w pałacu (dopóki mu nie ulegnie) zostaje w końcu uratowana przez węgierskiego księcia, krewnego Ludwika XIV. Skompromitowany poseł żąda od króla wydania mu Angeliki, ale Ludwik XIV obwołując ją królewską metresą ratuje jej tym życie. Angelika musiała podrywać króla aby wydobyc od niego informacje na temat jej męża de Peyraca, który jak wyjawił król wcale nie został spalony na stosie, ale utopił się w rzece. Pewnej nocy Angelikę obudził hałas w jej pokoju i zobaczyła swojego pierwszego męża. Ten kretyn zamiast z nia pogadać zaczął uciekać. i to wszystko.
Jej mąż chyba miał żal do niej że ona była taka rozpustna i pewnie myślał że już o nim zapomniała.
Nie miał żadnego prawa czuć żalu. Przeciwnie to ona może miec do niego żal, że dopiero teraz sie ujawnił. Przez kilka lat była przekonana o śmierci męża, a wiec mogła sobie ułożyc życie z kimś innym. A poza tym to Peyrac święty nie był przez ten czas rozłąki z Angeliką. W IV części jest wyraźnie pokazane jaki harem trzymał sobie w grocie:)
Najważniejsze że nadal się kochają i nigdy o sobie nie zapomnieli :) Jemu pewnie było smutno jak się ukrywał i zbierał informacje o niej że ma innych , a on nie mógł się ujawnić bo jest poszukiwany.
Angelika tyle przecierpiała żeby go odnależść , ona naprawdę go kocha , a król ją nigdy nie interesował.