Młody umięśniony mężczyzna spaceruje po mieście, a na głowie ma czerwoną czapeczkę mocno nasuniętą na oczy. Idzie w końcu do parku zdejmuje podkoszulek i zaczyna tam się opalać. W pewnym momencie podnosi się i mówi – „nazywam się Red”. Następnie rozmawia z mężczyzną, wraca do domu, zdejmuje czapkę i zaczyna patrzeć przez lornetkę na świat za oknem. Obraz został zrealizowany za pomocą kamery cyfrowej, w jej obiektywie są uwydatnione czerwone elementy w filmowanym świecie.
... bo jeśli tak to dość niesmaczny. Bardziej wygląda mi to na 'film offowy' kogoś, kto pierwszy raz dostał do ręki kamerę i nie bardzo wie, co z nią zrobić. Nie tego spodziewałem się po Angerze. Nie to tego mnie przyzwyczaił, przez chwilę nawet myślałem, że to jakiś internauta podszył się pod tego reżysera, dla...