...mi się podobał. :)
Wiadomo, że nie jest całkowicie zgodny z książką (która jest wręcz boska), ale nie da się tych (około)200 stron, kilkudziesięciu tysięcy słów przerobić na półtorej godzinny film.
Były momenty i śmieszne, i smutne.
Wiadomo, to film dla nastolatek więc musiał być trochę przesłodzony.
Ale np. na melancholijny wieczór jest idealny. :)
Moim zdaniem niezła obsada.
Robbie...Ach! ^^ Jestem wniebowzięta, gdy go widzę. ;)
A co do Georgii to również nie mam zastrzeżeń. Świetnie sobie poradziła. :)
Piszecie, że porażka, że się zawiodłyście. Ale tak naprawdę to czego oczekiwałyście? Przecież od początku było wiadomo, że to nie film z najwyższej półki. A jak na taką historyjkę to wcale nie był zły.
Jeśli uważacie inaczej to nie wiem czy oglądałyście tą całą kaszanę dla pokemonów(a tego jest pełno)? :)