Spodziewałem się czegoś w rodzaju gangsterskiej historii ala Tarantino czy Richie,ale ten film to bardziej dramat obyczajowy niż sensacja.To oczywiście historia płatnego zabójcy i mimo iż jest dość brutalny i mroczny to amatorzy walk i strzelanin będą zawiedzeni bo scen tego typu tu praktycznie nie ma.Morderstwa dokonywane przez Andyego nie są wyeksponowane i odbywają się jakby gdzieś z boku.Tempo filmu jest powolne ale cały czas wyczuwa się jakieś podskórne napięcie,a fabułę może niezbyt skomplikowana śledzi się z dużym zainteresowanie.Nie znam się za bardzo na aktorstwie ale wydaje mi się że praktycznie cała ekipa odwaliła świetną robotę ,są przekonujący w swoich rolach i nadają prawdopodobieństwa całej historii.Tym co stawia ten film na wyższym poziomie jest zakończenie,szokujące i na długo pozostające w pamięci.Szczerze polecam ,żeby na przykładzie tego filmu przekonać się że z pozornie prostych motywów można stworzyć coś intrygującego.7/10