miałem okazję być na projekcji "Anioła" podczas ubiegłorocznych Dni Tischnerowskich w PWST w Krakowie... byli aktorzy...
klimat był niesamowity... na sali "mętlik społeczny"... wykładowcy, studenci, księża, zakonnicy, zakonnice...
i wszyscy... wyszli z PWST uśmiechnięci...
po prostu DOBRY film... dobry bo o Dobru...
i film trwa w nas... bo Dobro trwa... bez względu na imiona jakim Je obdarzamy...
pozdrawiam wszystkich przyjaciół tego filmu
a realizatorom dziękuję
to był dobry pomysł