późno sie zaczęło coś po 10 wieczorem
z 10 ludzi w kinie , nie wiecej... skonczylo sie koło pólnocy.. ale szkoda. ze sie skończyło.. niby dlugi film jak na polskie warunki ale mógłby tak trwac do rana to tak jak ze słuchaniem Ks. Profesora, mozna było do rana. no wlaśnie ładny film , taki spokojny ... nie polski ale krakowski bardzo krakowski bardzo ładny za duzo juz napisałem chyba dzis wieczorem pójdę raz jeszcze obejrzec