Po prostu musial dac upust frustracji, zamiast zlekcewazyc.

bububububububub

?

Myślę, że Twoje ubliżanie nie ma sensu. Powiedziała co chciała, chcesz nie mieć prawa nic powiedzieć? Wyjedź na Białoruś albo do Korei Północnej ^^ ha ha ha :D to moje poczucie humoru, każdy ma inne :P

O matko! Sa odpowiedzalni nawet za tsunami i trzesienia ziemi? :O wow, to ci Illuminaci to nie tylko miliarderzy, ale takze szamani widze... kontroluja przyrode! Po co w takim razie maja sie ukrywac, skoro maja wladze nad Ziemia (i nie mowie tu o ludziach, a planecie)

Ps. zostawiam tu ten trojkat, takze jestem illuminati - <| ... dorzuce tez trzy szostki dla pewnosci - 666

I jak tam rok 2022.?

I jak tam rok 2022?

Ciemny46 mówisz: "Tak więc ten mit obala sam siebie, skoro iluminaci są tak tajni to dlaczego wszyscy o nich wiedzą?"
co to znaczy wszyscy? Myślisz że ludzie którzy pracują po 10h dziennie mają czas a przeglądanie internetu (w wykupionej telewizji o tajnych stowarzyszeniach się nie dowiesz) .
Sam zaprzeczasz sobie, wcześniej mówiłeś że wszystkie polskie strony przeglądają 12-latkowie.
Aha i jeszcze jak można mylić science-fiction z fantasy hahaha
pozdr dla ogarniętych z tym tematem.

po pierwsze tępa pało, fantastyka po za tym że to gatunek literacki to też określenie czegoś nadprzyrodzonego co jest wytworem fantazji, wyobraźni, zobacz sobie w słowniku jesli wiesz w ogóle co to słownik. A co do reszty to sam nie wierze własnym oczom w to co przeczytałem. Jak można być aż tam nierozumną istotą. Naucz się czytać ze zrozumieniem, pisząc "wszyscy" nie miałem na myśli każdego człowieka na ziemi tylko to że jest to wiedza ogólnodostępna i każdy może mieć do niej dostęp przez co już nie jest tajna, pewnie i tak tego nie rozumiesz bo niby jak skoro nie masz mózgu. I pokaż mi w którym momencie napisałem że UWAGA UWAGA: "Wszystkie polskie strony przeglądają 12-latkowie" otóż nie możesz mi tego pokazać bo sam to sobie tak zinterpretowałeś bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, kto cię wypuścił z gimnazjum ? Oświecę cię, mianowicie napisałem że większość ludzi która o tym gada to podnieceni 12 latkowie który myślą że dowiedzieli się nagle czegoś niezwykle tajemniczego i zostali uświadomieni, i mają jakaś nieodpartą chęć wykrzyczenia tego całego światu. Niestety w rzeczywistości nie mają o tym zielonego pojęcia. Zresztą o czy mają mieć pojęci skoro oni nie istnieją?
Pozdr dla Emila, Kasi i Sandry

Ściśle tajna. Właśnie dlatego dyskutujemy o nich na forum o filmach. ofkors

Brednie fanatyka. Całe szczęście że kościół już dawno stracił władzę bo to nam wychodzi na dobre. Podążalibyśmy w tym kierunku w jakim podążamy niezależnie od tego czy iluminaci istnieją czy nie.

jak czytam te bzdury o illuminatach to robi mi sie slabo -.-

Minelo 9 lat i kto mial racje? xD

To jest prawda, wystarczy otworzyć oczy, powiązać fakty i mieć więcej intelugencji

Tobie by się to przydało kamwesiora :) Właśnie problem w tym, że mam na tyle wysoki poziom inteligencji, że ja tam nie widzę "faktów" logiki ani sensu, więc nie mam czego powiązać. To są jakieś chore zabobony.

Bo kobiety myślą lokalnie faceci globalnie ich rozum nie ogarnia co się dzieje na tym świecie im wystarczy wymarzony książę niekoniecznie z kraju w którym mieszkają i co ostatnio rzucili na promocji i tyle im wystarczy taka prawda ;)

Ale seksistowskie. Nieprawda, ja po prostu nie wierzę w teorie spiskowe takie jak magiczny zakon przemycający "diabelskie" znaki (bo nie jestem wierzącą ogólnie), płaska ziemię, lewoskretna witaminę d i te wszystkie pseudo teorie i inne bzdury. Studiowałam inżynierski kierunek i jestem w grupie 10%zarabiajacych dużo powyżej sredniej w PL, a jestem przed 30..XXI wiek mentalność ludzi - sredniowiecze. Poziom edukacji w kraju DNO

Wy tak na poważnie? Albo macie zryte berety,albo jaja sobie robicie,podejrzewam to drugie.

wiecie, bogowie istnieją tylko dlatego, że w nich wierzą ludzie. A iluminaci? Czyż nie jest podobnie? ;)

I na czym opierasz swe tezy? Illuminaci nie istnieją tylko dlatego, że nigdy o nich nie słyszałaś, gdyż tego właśnie chcą?

Coś źle zinterpretowałeś NT bo apokaliptyczna bestia to właśnie Kościół Rzymsko Katolicki. To oni założyli zakon Templariuszy z którego wywodzą się wolnomularze a z nich iluminaci.

apokaliptyczna bestia ? Weź to może jakoś rozwiń bo póki co brzmisz tak samo jak założyciel tematu.

MrDetro masz rację. To najprawdziwsza prawda. Nie osądzajcie tego z góry za mit, poczytajcie parę artykułów, obejrzyjcie parę dokumentów na ten temat. Sami się przekonacie.

po co mam czytać artykuły, które są bez pokrycia, brak w nich rzetelnych faktów. Owszem, można je sobie poczytać ale dzieciom na dobranoc, nie można brac tam nic na poważnie ponieważ to są teorię wyssane z palca, które niekiedy przeczą same sobie.

I ty pewnie jako jedyny na Ziemi oprzesz się wszechwładzy masonów ?

ale jazda! wszystko mogą, a wszystko o nich wiadomo. Zryte berety !

Założę się, że jeśli ci Iluminaci naprawdę istnieją, to oni też są manipulowani przez grupę dużo od nich silniejszą. Mam na myśli Tajne Zgromadzenie Wyznawców Złotego Prosiaczka i Zepsutej Marchewki. Mówię wam, oni naprawdę istnieją! Sam spotkałem ich przedstawiciela, i ledwo uszedłem z życiem. Nie przeczytacie o nich w kolorowych gazetkach, ani nie zobaczycie w internecie i telewizji. Możecie nie wierzyć, ale okaże się kto miał rację, jak użyją broni, którą przygotowują już od czasu śmierci Juliusza Cezara. A tak na serio, to jak można wierzyć w te bzdury o Illuminati?! Organizacja sterująca całym światem? Przecież to niewykonalne przy 7 mld ludzi na świecie. A skoro jest tak dużo ludzi, którzy o nich wiedzą, to czemu nadal działają? Wszystkie głupoty o ukrytych organizacjach to kłamstwa wymyślane tylko po to, aby odwrócić uwagę ludzi od realnych problemów i prawdziwych ich źródeł, czyli zwykłej ludzkiej nieudolności i głupoty.

http://www.youtube.com/watch?v=rWj7oWlVtag TO powinno ci nieco rozjaśnić - "Im sztuczka / kłamstwo /manipulacja większe tym starsze nikt nie daje wiary że w to może być zamieszane aż tylu ludzi ... wszyscy kwestionują poziom takiej złożoności"

Świetny post :)
Ludzie wierzą w to co chcą wierzyć, a że lepiej jest uważać że nie ma się na nic wpływu bo Tajne Zgromadzenie Wyznawców Złotego Prosiaczka i Zepsutej Marchewki panuje nad wszystkim, niż że jest się totalną dupą, która nie potrafi zadbać o własne życie. Tak wiem pierwsze przekonanie jest wygodniejsze bo zamiast zająć się czymś pożytecznym część z was pójdzie oglądać telewizje bo wierzy i chce wierzyć że nic nie mogą zmienić, a to jest jedyne rozwiązanie.

A wracając do twojego postu przyznaję rację nie ma szan aby istniała taka organizacja, bo aby miała prawo bytu musiała by być jednoosobowa, albo złożona z ludzi idealnie posłusznych o całkowicie identycznych poglądach. W pełni zadowolonych z swojego obecnego stanu rzeczy.

Żegnam i z góry ogłaszam że z głupotą nie polemizuje, dlatego nie będę odpisywać na żadne obraźliwe komentarze.

Co za różnica czy istnieją czy nie... co za różnica czy będziemy o tym wiedzieć na 100% czy też będzie nam się wydawało, że wiemy...
Jakie to ma znaczenie? I tak gówno z tym zrobimy. I tak człowiek jest tylko pionkiem. Wali mnie to serdecznie, czy światem rządzi Watykan, Strefa 51, Iluminaci czy Tusk. To i tak nie zmienia tego, że nie mamy wpływu na nic, czas otworzyć oczy. Jest gigantyczne zakłamanie wśród rządów, każdy chce się tylko nachapać i daleko w dupie ma społeczeństwo. Media faktycznie robią wodę z mózgu młodym ludziom a wielcy idole są bandą popaprańców, którzy świadomie bądź nie, ale manipulują młodzieżą. Kościoła nikt nie ruszy, kolejna wielka banda. I tak na każdym kroku. Więc co za różnica czy nazwiesz to iluminaci czy sraci? Fakty są takie, że możesz się podniecać tym, aż zdechniesz.

Właśnie tak, bardzo dobre podsumowanie wypocin wszystkich wypowiadających się tutaj. THE END

Nie warto się wysilać bo przez większość ignorantów zostaniesz wyśmiany... A istnienie Iluminatów to FAKT

Kiedyś istnieli z całą pewnością, czy teraz istnieje jakaś tam sekta? Może. Ale z pewnością nie rządzą światem jak większość próbuje udowodnić w dość absurdalny sposób

Dobra, a w takim razie skąd Ty masz pewność, że rzeczywiście nie rządzą? Siedzisz w polityce? Jesteś prezydentem jakiegoś państwa, znasz wszystkie układy i układziki na szczycie drabinki?

Nie chcę się kłócić po prostu nie wykluczam tej opcji, że oni mogą serio rządzić i NWO to fakt. Tak samo Ty możesz mieć rację, że jednak wcale niczym nie rządzą na świecie.

Ale tak naprawdę to gówno wiemy. Wiemy tyle co nam podadzą na tacy w TV albo w necie i nic więcej, możemy tylko się domyślać więc nie rozumiem jak można z góry wykluczyć jakąś opcję :P

Wychodząc z tego założenia mogę stwierdzić że światem rządzi Krzysztof Ibisz.
I niech któryś waży się to podważać.
Skąd pewność że tak nie jest? A może siedzisz w jego d u p i e? Jesteś prezydentem jakiegos państwa? znasz może jego tajne układy? NIe? Więc nie możesz mieć pewności!

Jowisz jest gazowym olbrzymem. A skąd to wiesz? Z TV z książek itp Ale czy Ty widziałeś tą planetę na własne oczy? może jest lodowym olbrzymem? Nie możesz wykluczyć takiej opcji.
Gdyby ludzkość szła twoim tokiem rozumowania, nie posunęła by się nawet o 1m.
To że iluminaci rządzą światem jest równie absurdalne jak istnieje Atlantydy czy Reptalianów.
Tego nawet nie można podczepić pod hipotezę, bo hipoteza zakłada możliwość istnienia czegoś w jakimś stopniu. A potem trzeba to poprzeć faktami i tak rodzi się teoria.
A to że iluminaci rządzą światem jest po prostu niemożliwym absurdem.

Ludku z ciemnogrodu kiedy pojmiesz że masoneria wciąż istnieje ?

Dobra to podaj mi choć 3 sensowne argumenty poparte faktami na to, że nie ma chvja i iluminaci nie rządzą światem. Skoro to aż tak niemożliwy absurd to na pewno nie będziesz miał z tym problemu.

A Atlantyda prawdopodobnie istniała, tylko że to podobno było normalne miasto na lądzie, które z biegiem lat zalała woda w piździec. Często jest tak z tego co mi wiadomo, że tam gdzie kiedyś był ocean jest suchy ląd i na odwrót więc jak dla mnie to możliwe jest.

Sam nie wierze w to co czytam :D
Atlantyda prawdopodobnie istniała ? MuahAhaha Chyba w twojej du pie

Jeśli mam podać tobie sensowne argumenty to najpierw napisz mi co rozumiesz przez pojęcia że iluminaci rządzą światem. Czym to się objawia? Bo co użytkownik to różna opinia. Jedni twierdza że to mała sekta, która pierze mózgi, inni że to duża tajna sekto-organizacja. Jeszcze inni że do iluminatów należy dajmy na to Maryla Rodowicz, Donald Tusk i Kamil Durczok.
Albo podają przykłady że wzrost cen mleka w Polsce to sprawka iluminatów, a w zasadzie to wszystko co złego to na pewno ich sprawka.
Więc napisz mi najpierw jak Ty rozumiesz stwierdzenie że iluminaci rządzą światem, a ja ci podaj kontrargumenty.

Kur wa, nie mówię, że istniało miasto pod wodą w którym ludzie mieli oskrzela i rvchali się z rybkami, tylko, że jest pod wodą wiele zalanych, starożytnych konstrukcji, które wyglądają jakby były wybudowane przez tajemnicze siły na dnie oceanu, a w rzeczywistości zostały zalane przez wodę.

Mi się zdaje, że to co oglądamy w TV i to o czym słyszymy - w sensie polityka, prezydenci, jacyś wpływowi ludzie to szopka, a na samej górze są ludzie o takiej potędze i takiej ilości hajsu o jakiej nam się nie śniło (np. Rockefellerowie) i to oni pociągają za sznurki.
Korporacje rządzą światem nie rząd - korporacje w posiadaniu których są iluminaci, ja tak to sobie wyobrażam.

nieprawwda;] przed chwilą stwierdziłeś że Atlantyda prawdopodobnie istniała. Nie napisałeś: zatopione starożytne miasto, tylko A T L A N T Y D A.
Za chwile mi powiesz że wcale nie chodzi ci o iluminatów tylko o jakąś tam sobie sektę.

W tym co napisałeś jakoś nie widzę iluminatów. Tylko zwykłą codzienność.
To nie iluminaci rządzą światem tylko pieniądz. To że ludzie najbliżej koryta chcą się tylko nażreć to żadna mi nowość. To że rząd chce wydoić z nas jak najwięcej siana, to że buduję państwo opiekuńcze. To że chce jak najwięcej ingerowac w nasze życie to również żadna mi nowość. Również to że panowie, którzy na co dzień grają w golfa pociągają czasem za sznurki, jak było np z kampanią wyborczą Baracka Obamy i jego zieloną energią. To że Tusk nie ma mózgu, to że jest nieudolnym premierem, to że cały rząd to jedna wielka klapa, to że nie ma żadnej alternatywy bo większość partii to postkomunistyczne ścierwo, w którym siedzą ci sami ludzie co za czasu PRL-u. Tylko zmienili sobie kartotekę. To że nie ważne kto rządzi zawsze jest tak samo. To że jesteśmy przydupasami UE. To że sprzedajemy nasz kraj. To że nikt nie ma pomysłu jak prowadzić Nasz Kraj to dość codzienne.
I jakoś nie widzę w tym iluminatów.


Po pierwsze żaden rząd nie rządzi światem. Każdy rząd rządzi własnym krajem. Tak samo korporacje w zależności jakie mają coś tam do powiedzenia w jakiś sprawach. Jednak nie rządzą światem tak jak Ty to sobie wyobrażasz.

Jak odpiszesz coś w stylu: Skąd to moge wiedzieć. To chyba eksploduję.

No w tym co napisałeś jest dużo racji, lecz 90% z twojej rozprawki wiem bo aż takim idiotą nie jestem za jakiego mnie zapewne uważasz.
"Każdy rząd rządzi własnym krajem." - Dzięki za info, odmieniłeś tym zdaniem moje dotychczasowe życie! Nie wiedziałem wcześniej, że tak jest! Ależ byłem zaślepiony.

A teraz serio - co mam oddać Ci pokłon zapewne, przyznać iż jesteś wspaniałym myślicielem i nagle zmienić zdanie co do iluminatów, teori spiskowych i NWO?

Chcesz to eksploduj ale prawda jest taka - gówno wiesz tak samo jak i ja. Nie wiemy zapewne tak naprawdę nawet 10% z tego co naprawdę wyprawia się na świecie więc absurdalne jest dla mnie to jak można od kopa odrzucać istnienie iluminatów i ich ingerencję w świat w którym żyjemy.

A myślisz, że dlaczego nie puszczają w TV na Discovery Channel czy też Nat Geo dokumentów Alexa Jonesa, Davida Icke i wielu wielu innych tego typu ludzi?

Gdybym była diabłem, tym od "Illuminati", to zacierałabym ręce widząc Waszą agresję, przejęcie z jakim bronicie "swoich racji", przemocy słownej, naiwnej wiary w wyczytane w Internecie opowieści.

W każdej z takich opowieści jest ziarno prawdy, oczywiście, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, lecz co Wam to da?

Mam pytanie, czy ktoś z Was był naocznym świadkiem tych spotkań? Czy posiada własnoręcznie zrobione/pozyskane dowody? Jeżeli tak to umówmy się na kawę, opowiedz mi wszystko i pokaż zrobione przez siebie zdjęcia czy filmy. Porozmawiajmy jak ludzie dorośli.

To jest niepoważne jak dorośli ludzie dają się omamić pseudodowodami i pseudoargumentacją. To smutne, jak daleko możecie się posunąć by udowodnić swoje racje, zapominając o podstawowych zasadach, takich jak kultura osobista. Jesteście z siebie dumni, bo jesteście anonimowi, aczkolwiek i to przestaje się wydawać przeszkodą, Tyle jadu jest na facebooku, tutaj i innych stronach internetowych. Wszędzie ludzkość szuka sposobów, by udowodnić swoje racje, to, że nie naszą winą jest głód na świecie, nie nasza winą jest zmieniający się klimat, nie nasza winą jest promowanie pornografii w muzyce, filmie etc., nie naszą winą są wojny, nie naszą winą jest kryzys, czy cokolwiek.

Ludzie, błagam Was, ogarnijcie się. Poszukajcie na "własnym podwórku" przyczyn chaosu na świecie, wyciągnijcie rękę do drugiej osoby, nie w imię religii, nie w imię wyższych idei, polityki, czy czego tam jeszcze, tylko tak po prostu, po ludzku. Wielkie duże zmiany zaczynają się od małych kroczków.

Przestańcie szukać winnych za osobiste niepowodzenia. Uwierzcie w siebie, że to Wy stanowicie o swoim życiu i możecie zrobić z niego wielki pożytek.

Dopóki będzie istniała WALKA z przestępczością, WALKA z głodem, WALKA z terroryzmem, WALKA z jakąś religią, WALKA z jakimiś poglądami, WALKA z Illuminati, to powodów do walki będzie coraz więcej. Uspokójmy się wszyscy, pozwólmy zmienić rządzącym opinie o nas, że nie jesteśmy "mięsem armatnim", "zwykłymi zjadaczami chleba", "pieniaczami", "alkoholikami", "pasożytami" itd. Sprzeciwiajmy się złu na świecie, ale zła złem nie zwalczajmy. Proponujmy coś od siebie, zacznijmy działać, bo ta stagnacja i wymachiwanie pięściami do każdego o odmiennej opinii od nas jest po prostu głupie i nie wnosi niczego do rozwoju naszej społeczności czy cywilizacji.

Uczymy nasze dzieci, że trzeba szanować innych, respektować zasady odmiennych od naszych wyznań religijnych, starać się zrozumieć kulturę ludzi z innych krajów etc. Staramy się zaszczepić dzieciom miłość, szacunek, dobro i przyjaźń, ale często nie dajemy im takiego przykładu, zaprzeczamy sami sobie. Chcemy być dobrzy, ale to "złe życie" wszystko psuje. To absurd! I broń Boże nie zaszczepiajmy dzieciom tych intryg, chorych teorii spiskowych. Później wyrastają na osoby zagubione, poszukujące "podniet" w życiu, uciekające w świat wirtualny. To jest paradoks, jak wielkimi hipokrytami jesteśmy ucząc malców tego w co sami nie jesteśmy w stanie uwierzyć.

Jeżeli kogoś uraziłam, to najmocniej przepraszam, nie to było moim celem. Nie krytykuję tu niczyich poglądów politycznych, religijnych, wiary w Illuminati itd. Chciałabym tylko zaproponować w zamian za snucie licznych hipotez refleksję nad samym sobą. Chciałabym również zaznaczyć, że dyskusja ta jest bezcelowa, ponieważ jedna ze stron będzie "udowadniać", druga "podważać", inni będą "obrażać" i tak w nieskończoność. Czy jest w tym jakiś sens?

Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemnego popołudnia :)

Wiesz co Ci powiem? Masz calkowita racje :-) Mysle, ze warto miec wlasne zdanie na temat iluminati, ale faktycznie po glebszym zastanowieniu mozna dojsc do wniosku, ze nasze zycie, to jak sie potoczy zalezy glownie od nas. Dzieki za Twoj post, dal mi do myslenia i nieco otworzyl oczy, o wiele bardziej niz klotnie z niektorymi. Pozdro :-*

Że niby jak? Te banały dały ci do myślenia ? W ogóle nie adekwatne do tematu. Podsumowała nas tak, jakby zarzynali i gwałcili małe dzieci. A my tylko dyskutujemy.
Sam nie wiem jak Ją skomentować, patetyczne dyrdymały, same ogólniki, nagle wzięło ją na pouczającą gadkę szmatkę.
A odpowiadając na jej pytanie Czy nasza dyskusja ma sens.
Owszem Ma. Jak to na dyskusję przystało, jedyni udowadniają inni podważają, na tym chyba to polega. A więc swoje życiowe mądrości na poziomie 15 latka, może zostawić dla siebie.
O przepraszam, chyba że to też część dyskusji. Tylko że tak trochę nie wbiła się w temat.


Jeżeli kogoś uraziłam, to najmocniej przepraszam, nie to było moim celem. Nie krytykuję tu niczyich poglądów politycznych, religijnych, wiary w Illuminati itd. Chciałabym tylko zaproponować w zamian za snucie licznych hipotez refleksję nad samym sobą.

Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemnej nocy :)

A widzisz czasem takie proste rzeczy, wrecz banaly, daja do myslenia. W kazdym razie pomyslalam sobie, ze nawet jesli iluminaci istnieja (albo i nie) to co mi z tego? Moje zyce w wiekszosci zalezy ode mnie, a nie nich. Dyskusja z Toba zasiala we mnie watpliwosci co do twierdzen, ze iluminati to prawda, ale post powyzszej osoby jakos bardziej do mnie dotarl. Tyle w temacie ;-)

ja pierdo le, :D żadna mi tez nowość że Twoje życie zależy tylko od ciebie
My tylko sobie dyskutowaliśmy na temat iluminatów, nie wiem dlaczego łączysz te dwie rzeczy, i nie wiem dlaczego bezimiennaosoba wpycha do tematu swoje refleksje życiowe. Pomyliła tematy. Po za tym wiadomo że czasami proste i banalne rzeczy mają w sobie dużo racji, ale bez przesady. Trochę mi to zalatuje sloganem komunistycznym :D

No własnie dla mnie też zadna nowość, ale refleksja jednak mnie naszła ;-) Slogan komunistyczny? Co masz na mysli?

No to była taka ironia odnośnie Jej wypowiedzi.

Aha, no tak :-)