Podobnie jak pierwsza czesc przygod Longdona, tak i ten film jest prostym w odbiorze filmem sensacyjnym, na dodatek bardzo kiczowatym i pelnym bezsensownych scen. Ilosc przypadkowych odkryc jest wprost drazniaca i powoduje smiech. Na cale szczescie nie wydalem 15 PLN plus pop corn i cole na te szmire.
mnie osobiscie zadziwił nieoczekiwany zwrot akcji filmu-ksiądz, który od początku współpracował w "imie dobra" okazał się postacią negatywną, czyli w tym przypadku iluminatem-niezle pokręcone jak dla mnie, bo gdy znaleziono mniemanych podejrzanych to myslalam ze to koniec filmu i nie spodziewałam sie zwrotu akcji;] a...
więcej....kiepska ta ekranizacja, moim zdaniem ,skromnym zdaniem ten filmik to niejako jakby z lekka pastisz Kodu...., Anioły... niczym mnie nie zaciekawiły ,akcja bardzo przewidywalna , małem także w pewnych momentach seansu uczucie deja vu aka Da Vinci Code.....
Wczoraj skończyłem książkę a dziś oglądnąłem film. Książka rewelacja, ekranizacją się zawiodłem. Nie lubię gdy scenariusz nie jest spójny z książką, a tu w zasadzie nic się nie zgadza. bardziej podobał mi się "kod..." bo film był bardziej spójny z książką.
Film miał tylko dwa plusy- Ewan McGregor i to że Langdon nie...
Książka była jedną z lepszych jakie czytałem natomiast film ,okropieństwo
nie jestem pewien czy reżyser wg zapoznał się z książką..
gdzie są takie postacie jak :
-Maximilian Kohler
-Leonardo Vetra
-Camerlengo Carlo Ventresca (który w filmie nazywa się Patrick McKenna )
zresztą na wikipedia.pl są wszystkie...
Gdy przeczytalem ksiązke, bylem naprawdę zadowolony i wiedzialem ze nie zmarnowalem na jej kupno tych 33.90 zl Jednak gdy obejzalem film... Chwyciłem sie za głowę, gra aktorska i efekty - owszem na wysokim poziomie, ale film ma brak zgodnosci z ksiazką !!!
Moim zdaniem film był dobry, ale zabrakło mi tego czegoś...
Po obejrzeniu "Kod..." spodziewałam się czegoś więcej :)
mnie osobiście bardzo się podobał. Akcja płynna, trzyma w napięciu, nie ma przestojów, ciekawe zakończenie. Jak dla mnie 8/10. Polecam
Film, który nic od widza nic nie wymaga, może poza chwilami śmiechu, który wywołują irytujące dialogi, lub sceny. Po kilku pierwszysch scenach znasz zakończenie. Twórcy może i wiernie odtworzyli sceny z książki ale wyszło im to bardzo marnie.
dobra akcja, warto obejrzec. Odkąd jeżdże do kina, najwięcej ludzi było na tym filmie, prawie pełna sala.
ale nowy film RONA HOWARDA jest daleko lepszy od "KODU DA VICI", anemicznego, zdystansowanego i nieprzekonującego.
"ANIOŁY I DEMONY" są filmem pełnym pasji, energii. Zrobiony z werwą, znakomicie zagrany przez
ARMINA MUELLERA-STAHLA
TOMA HANKSA
STELLANA SKARSGARA
ale przede wszysrkim przez
EWANA MCGREGORA -...
Film jest naprawde dobry i lepszy od pierwszej części. Wciągająca fabuła i wartka akcja. Zagadki przypominja mi troche Skarb Narodów. Zakonczenie tez jest ciekawe i do konca nie wiadomo kto jest tym złym :) Tom Hanks znowu swietnie zagrał.
ten film bardzo mi sie podobal zwlaszcza na duzym ekranie i naprawde niesamowite byly "efekty specjalne" dziekuje rezyserowi za ten film a Tom Hanks zagral poprostu najlepiej a juz nie wspomne o muzyce daje 9/10
i jako książka niewiele lepszy był "Kod..." natomiast jako ekranizacja filmowa "Anioły..." są lepsze o 2 klasy.
"Anioły..." nie przynudzają jak to miało miejsce w "Kodzie.
I gdyby nie jena śmieszna scena ze spadochronem (w książce było jeszcze głupiej - parasolka) to film jak najbardziej udany.
Wydaje mi się, że "Anioły" są lepsze od "Kodu". Więcej akcji, ciekawsza fabuła, nie ma takiego przynudzania jak w poprzedniej części. Ale najbardziej w tym filmie spodobała mi się muzyka Hansa Zimmera(uważam, że to najlepszy kompozytor filmowy). Wystarczy posłuchać "503" czy "God Particle"...
Film zdecydowanie dla ludzi interesujących się tematyką. Tom Hanks nie miał się czym popisać, jego rola była słaba i pozbawiona ducha. Jak dla mnie to zwykły film o poszukiwaniu bomby, tyle, że z naciskiem na religię. Po sukcesie "Kodu Da Vinci" jest to po prostu film stworzony pod publiczkę. Ode mnie 3/10.