Ci co nie czytali nie mają po co sięgać po ten film. Wprawdzie nie oglądałam innych adaptacji, ale... Film ten nie uchwycił wielu, moim zdaniem, ważnych wątków. Pokazana jest jedynie główna linia powieści. Aktorzy, większość, nie potrafiła oddać uczuć jakie towarzyszyły bohaterom książki. Jedyną postacią w miarę dobrze zagraną był Levin. Wydaje mi się, żę tak pięknej i obszernej powieści nie da się uchwycić w 2 godzinnym filmie.
jaką postawę reprezentuje Anna Kareniana? Pisze prace maturalną i chciałbym skorzystać z książek nie pospolitych. Myślicie że się nadaje?? Mój temat to "Różne postawy kobiet"
A.K. sie nadaje. Ale warto żebyś wymyśliła kontekst tych różnych postaw. A.K na pewnym etapie życia (po zaznaniu prawdziwej namiętnej miłości której nie otrzymała od męża cynika) sprzeciwia się normą społecznym, porzucając męża i syna. Jeśli lubisz lit.ros. polecam Sonie ze "Zbrodni i kary" i Nastazje Filipownę z "Idioty". Pierwsza choć prostytutka jest wzorem cnót i duchowym przewodnikiem Raskolnikowa, a druga cierpi ze względu na swoją urode, jest utrzymanką, bardzo znaną osobą w kręgach, karze siebie samą związkiem z Rogorzynem. Polecam i życze powodzenia w pisaniu :)
Zdaje się, że odwrotnie :P Ty czytałaś, a film nie spełnił Twoich oczekiwań, więc raczej nie polecasz tym, którzy czytali... :]
Tak :) nie polecam tym którzy czytali bądź chcą obejrzeć zamiast czytania :) ci, którzy traktują adaptację książki jako kolejny film, śmiało niech oglądają - chociaż i pod tym względem mi się nie całkiem podobał :D
Zgadzam się. W stosunku do książki ten film jest bardzo okrojony i nie pokazuje wielu rzeczy. Nie polecam, jeśli ktoś chce oglądać zamiast czytania książki (która jest naprawdę dobra i warta przeczytania).
Wprawdzie adaptacja rządzi się swoimi prawami, ale ten film jest słaby, zwłaszcza po wcześniejszej lekturze.
Do kochanej Kucharki - chociażby dla muzyki, walc Czajkowskiego z Jeziora Łabędziego na balu, preludium c-moll Rachmaninowa jako motyw muzyczny . Mimo niezgodności z książką film podobał mi się, ogladałam go z pięć razy i obejrzę w najbliższym czasie, no i ten Sean Bean...
Muzyka Czajkowskiego... :) miód na uszy widzów, ale myślę, że dla samej muzyki nikt nie obejrzy tego filmu. @bapoza jeśli lubisz filmy tego typu polecam "Wojnę i pokój" z Clémence Poésy i Alexandrem Beyerem i Alessio Bonim w rolach głównych :)