Jak dla mnie ten maleńki wątek z tymi monetami na oczach zmarłych mogliby rozwinąć.
Znajdę coś na temat tego rytuału.
Ogólnie to ''najlepsza część' filmu o Annabelle.
Jedynka i dwójka to dopiero gnioty.
film w Którym Anabelle i Chucky łączą siły i sieją terror. Wiem mam bujną wyobraźnię ale taki film mógłby być ciekawy dla fanów gatunku
Poprzednie części były mocno schematyczne szczególnie pierwsza odsłona. Tutaj ktoś poszedł w inną Mańkę i wyszło nienajgorzej.. Oczywiście film ma niewykorzystany potencjał, ale chyba w mniejszym stopniu niż wersje poprzednie. Film ma metraż powyżej 90 minut jednak nie nudzi.. Wiele szczegółów czasem zaskakuje choć to...
więcej
Nie dość, że nudny i rozwleczony, to jeszcze nakręcony w egipskich ciemnościach. Nawet po ustawieniu maksymalnej jasności miałem kłopoty, żeby cokolwiek zobaczyć w większości scen.
Fabularnie twórcy się nie popisali, ale tak sobie myślę, że może po ta odsłona cyklu była skierowana do nastolatków albo starszych...
Wydaje mi się, że nawet penerki gimnazjaliści chadzający po ulicy z głośniczkami z hoojową muzą, uważani przeze mnie za obecnie najmniej rozumną grupę społeczną, pogardziliby tym filmem. To już srogi argument, ale z życzliwością wysłucham odmiennych zdań.
Uważam że warto obejrzeć. Z pewnością nie jest to arcydzieło, ale z sentymentu dla całej serii zasługuje na uwagę. Trzyma w napięciu od pierwszego ujęcia, ale po pewnym czasie ten klimat staje się po prostu nudny. Dopiero jakieś 40 minut przed końcem film nabiera drugi oddech i odpłaca widzowi dotrwanie do końca....
Niestety, ale film lekko zawiodl. Jest to najslabsza czesc z calego cyklu. Dosc przewidywalna odslona, malo straszna.... 5/10
Kolejny mechaniczny film z serii powiązanych z Obecnością, a który jedzie kałem na odległość. Zero pomysłu, stylu, równowagi - sztampa goni sztampę. Budżet rośnie, a film dalej jest "tani".
dwie półmózgie małpy i debil z gitarą. kompletnie zero zaskoczenia, logicznego myślenia i sympatycznych postaci z wyjątkiem tego biednego dzieciaka, za które daje 1 gwiazdkę, bo jako jedyna wydawała się na swój wiek ogarnięta bardziej niż jej dwie towarzyszki. komedia i karuzela absurdu.
Nie polecam nawet zaczynać. Miałem wrażenie ze ogladam cos ala jumangi bo tyle bylo tych elementow. Strasznosc na nastoletnim poziomie i fabula tak samo. Coz spinnoffy to jednak diabelskie pomioty.
No cóż....Annabelle niech już lepiej siedzi w tej szafce, bo jej wychodzenie im częstsze tym bardziej niedorzeczne..