Annabelle wraca do domu Opinie

plakat filmu Annabelle wraca do domu

ZiD0

6

z domu Warrenów na pewno dało się wycisnąć więcej, a tak znowu mamy debilną fabułę z solidnym warsztatem. cała seria to taka trochę upośledzona Obecność

MacWro1988

Maciej Stasierski

4

nie ma ta lalka szczęścia do filmów.

173

Mariusz Mieloch

3

Gdybym nie oglądał tego ze znajomymi przy piwie byłoby niżej.

ginusia

Genevieve Bujold

4

było śmiesznie i nic więcej.

malami132

4

Ale się rozczarowałam.. Po słabej jedynce i bardzo dobrej dwójce, ostrzyłam sobie apetyt na coś równie klimatycznego. Nie kupuje misz maszu z demonów.

trojbolton

5

nie wygło mnie

6

nooo lepsze niz sslenderman

Samaranth

Michał Kazimirski

6

Durny jak but ogrzewany kotlet z fabryki Wana. Śmieszny zbyt często, straszny zbyt tandetnie i durny jak cholera, ale jako wakacyjny popcorniak daje radę.

Nes_s

2

Strasznie nudny i przewidywalny.

Doctor_1969

2

Film dla nastolatek.

Kratagonis

2

2 za wyposażonego Boba

woocash94

Łukasz Gabryszewski

5

Warrenów, na których liczyłem, jest tu jak na lekarstwo, ale przynajmniej jest trochę tego humoru z "Obecności". Za to finał skopany koncertowo.

Millerin

7

Przyzwoity, daje ciekawe możliwości na rozbudowę uniwersum

ciamacz

5

trzyma poziom poprzednich - kolejna ocena na 5 🤣 chociaż ten lżejszy w odbiorze, bo z dzieciakami

awesomeduck

Aga Kaczorowska

6

Choć dla dzieciaków z filmu częsta nie(obecność)-hehe- Warrenów nie była szczególnie sprzyjająca, w moich oczach wypadła bardzo korzystnie.

Kapitan_Nalesnik

Kapitan_Nalesnik

4

Ale zakończenie ładne

Black_Opic

4

Meh, krotki, malo akcji, zbyt pozytywny

matrix142

Krystian Frąszczak

6

Chyba pierwszy horror na którym popłakałem się ze śmiechu kilkukrotnie

filipziemba651

4

Do trzech razy sztukam? Zabijcie mnie. "Annabelle Comes Home" to kolejny strasznie nie straszny i potwornie nudny film z tej wybitnej serii. Przez półtorej godziny oglądamy, jak bohaterowie łażą po pokojach, gadają o niczym i udają, że coś się dzieje. Sceny grozy? Annabelle pod kołdrą – serio, to najlepszy moment. Napięcia brak, fabuły brak, struktury brak, za to masa chodzenia po ciemnych korytarzach. A przecież pomysł z pokojem pełnym przeklętych przedmiotów to złoto – małpka, telewizor, duchy – i wszystko o kant dupy rozbić. Reżysersko poprawnie, zdjęcia okej, ale strachu tu tyle, co w reklamie proszku do prania. Nawet jumpscare’ów kot by się doliczył na palcach. Prolog z Warrenami był niezły, a jedna scena pod koniec nawet mnie wzruszyła. Ale niestety te jakże wielkie pozytywy nie zaślepią mojego zmysłu krytyka oraz wrodzonego talentu do denerwowania się na wszystko. "Anna Bella Comes do domu" to męczące i rozwleczone gówno (dosłownie) o niczym!

Jacek_2012

8

Mega. Dość straszy ale zarombisty

patrix98

Patryk Strzałkowski

3

Jeszcze Roxie Węgiel mogła wyskoczyć

Amorewski__

Wiktor Lenartowicz

3

( ಠ ͜ʖಠ) No niestety słabo

Dominik530

4

Horror który chciał ale nie mógł być slasherem.

Franco_fan

Rafal Gluchowski

6

czwórka nastolatków w domu Warrenów opętanym przez demony. Godzina nudy i 1/2 godziny jump scarów. Fajnie się ogląda mimo zwyczajowego kato disco polo w finale.

x_Buffy_x

6

ufff... 🙈 w sumie nawrzucali do wora wszystko więc było mniej strasznie niż poprzednie...

2
3
4
5
6