Zabierałam się za ten film kilka razy i niestety, nie byłam w stanie go obejrzeć i dopiero wczoraj,
przez zupełny przypadek trafiłam na niego na TVP Kultura. Z kulturą to niewiele miał wspólnego jak
na mój gust. Przerysowany, a jego niby artyzm jest kpiną z widza.
Pssst... Charlotte w najabrdziej inwazyjnych ujęciach nie występuje. To dublerka ,,porno"
taaa ale w nimfomance to nawet w dwóch częściach wystąpiła..;))
lubi to laska i tyle;)