Czy ten film to sztuka, czy to może śmieć? Dokąd bliżej?? Może zacznę, że ten film imho jest słaby (na razie), bo nijak w czasie seansu w kinie nie poczułem ... właśnie tego czegoś co tworzy "kino" mistyki, metafizyki etc. - za to wiele innych emocji tak, m.in. akcje w szopie.
Dla przykładu motyw z bodajże kamienną szlifierką w przewierconej nodze wywołało we mnie uczucia podobne jak film Bad Taste Petera Jacksona - czyli śmiech. Tam jawnie, a tu hmmm oczywista prowokacja, ale jakby z przesłaniem...
Dla mnie ubieranie tego w filmu w ramki świetności - teksty "zrozumiałem go i jestem pod wrażeniem" to sorry, ale trochę słabo - Wy, którzy tak myślicie zaargumentujcie i poprzyjcie swoją ocenę!!!
Dla mnie opowiastka w niewątpliwie ciężkim klimacie (i tego się nie czepiam) z takim aktorem Dafoe, o tym że natura rządzi człowiekiem i światem jest zbyt niemiła i nagle cały obraz sypie się, bo przecież film zamiast być poważny - robi się śmieszny.
Aha a to, że każdy kto oglądnął cały film, o ile nie jest totalnie pokręcony, to na pewno przeżył szok i film wywarł na nim wrażenie - ale to też nie jest argument wywyższający...
za to genialnym jest porównywanie filmu sf z yyy.. dramatem (niech będzie) - gdzie himalaje a gdzie tatry.. no chyba, że ktoś lubi przaśny i plebejski bigos dla mas i miesza gatunki, bo ich po prostu nie rozróżnia.. to dopiero jest smutne, a argument przytoczony to jak strzał w kolano, swoje własne i tylko świadczy o posiadanych gigantycznych klapkach na oczach piszącego w taki sposób.. bo europejskie to sztuka, a amerykańskie to gówno.. gratuluję otwarcia się na światek filmowy..
klapki to masz chyba ty koleżanko bo nie łapiesz tego co napisałem
pacz podłoga i sufit ;], a matrix sam w sobie jest dość ciekawym filmem i gdyby nie scena ze śpiącym księciem i pocałunkiem, który go budzi to naprawdę dobry - ma wszystko czego taki film tego gatunku potrzebuje - akcje - mroczność - muzykę - ciekawą wizję przyszłości z odwołoniami do teraźniejszości itd.. ale to miało być tylko łatwe porównanie i proszę nie dyskutujmy na tym poście o innych filmach tylko o ANTYCHRYŚCIE
temat posta - oczywiście zachęca do starć opinii i zachęcam do ich prezentacji w dalszym ciągu
założyłem go bo nijak nie mogę rozgryźć na plus tego filmu i myślałem, że może ktoś będzie łaskaw mi w tym pomóc ;]
no to porównaj go z innym dramatem, ale nie Triera, innego twórcy, a nie rzucasz hasło 'matrix=syf', bo to filmy z INNEJ BAJKI..
jak nie masz, to ja podam: Polański "Gorzkie Gody"
dla mnie matrix jest naprawdę dobry, ale niestety wśród filmów "ambitnych" leży nad podłogą ;)
Gorzkich godów niestety/stety nie widziałem
ale gdzie sens i logika w porównywaniu filmów z działu dramat z tymi w przegródce science fiction? o to chodzi.. już całkowicie abstrahując od tego jakim filmem jest Matrix, po prostu porównywanie go z Antychrystem jest nie na miejscu..
Gorzkie Gody - polecam, mimo, że Polańskiego nie trawię, ale mimo 'paskudności' niektórych wątków potrafi zachować równowagę między artyzmem a realizmem i po prostu jego obrazy są piękne, a co najważniejsze, mają sens i wszystko jest na miejscu
ale gdzie sens i logika w porównywaniu filmów z działu dramat z tymi w przegródce science fiction? o to chodzi.. już całkowicie abstrahując od tego jakim filmem jest Matrix, po prostu porównywanie go z Antychrystem jest nie na miejscu..
Gorzkie Gody - polecam, mimo, że Polańskiego nie trawię, ale mimo 'paskudności' niektórych wątków potrafi zachować równowagę między artyzmem a realizmem i po prostu jego obrazy są piękne, a co najważniejsze, mają sens i wszystko jest na miejscu
no to tak jak pisałam - takie porównanie jest g! warte bo oba filmy są z dwu różnych światów, no ale skoro ty masz problem z rozróżnianiem gatunków, to nie ma czym się dziwić..
odbiegliśmy od tematu
szybko: takie porównanie użyłem dla max uproszczenia
jeżeli ramy porównawcze są szerokie, to czemu nie porównać ;]
g warto to jest określanie takiego filmu jako porno - bo to pod to na pewno nie podchodzi - nie znam się, ale ten film to coś brutal-sado-maso bardziej dla oka i umysłu ;-)
Roman Polański "Gorzkie Gody"???
Jeden ze słabszych filmów tego pana, prawdę powiedziawszy nie wiele związków widzę z Antychrystem. Tam była mowa o pożądaniu, które niszczy związek, tutaj mamy kino zbudowane na archetypach gatunkowych i psychologicznych.
Antychryst to film utkany z konwencji, nie przekonuje w niektórych momentach, sprawia wrażenie filmu nierównego. W dodatku reklama wypromowała film jako obrazoburczy horror,Von Trier sam popełnił błąd, gdyż zaprosił na swój film nie tą widownie co trzeba.Zachęcając słowami w stylu "nakręciłem pornograficzny horror" można odnieść wrażenie, że chciał się z widowni ponabijać.
Tutaj się pojawia wątek finansowy, film był po prosty za drogi. NRohirrim kiedyś walnął tekst, że dużo moich postów dotyczy tego filmu, miał rację. Interesowałem się historią jego powstania, sam sprzęt którego używali kosztował Zentropę wiele, co ciekawe na filmie tego nawet nie widać.Sama chyba w którymś momencie wypowiedziałaś się, że filom zrobiony jest telenowela.Poza ujęciami z kamery Fantom, można odnieść wrażenie, że film jest zrobiony wyjątkowo niechlujne.
Jak tak przeglądam Twoje wypowiedzi Diano6echo, zauważam jakieś przedziwne uprzedzenie. Po pierwsze cały ten twój wątek z porno, po drugie rzekomo słaba gra aktorów (fakt,Charlotte zagrała nieco ciut histerycznie, mało mnie to obchodzi), przerost formy nad treścią w kinie europejskim,... I jeszcze jakieś teksty, że Von Trier ma sobie obrazki z filmu powiesić w kibelku.
Nikt tutaj Ciebie nie namówi do miłości do Antychrysta, kluczem do nieco bardziej obiektywnej oceny jest znajomość filmów Zwierciadło Tarkowskiego albo Don't look now, może Persona jeszcze...
Przecież postmodernizm tym się cechuje, że tworzy nową jakość ze sprawdzonych wzorców, kicz też jest formą sztuki. Film wg mnie nie jest żadnym arcydziełem, ale nie jest horrorem, pornosem ani niczym takim, tylko dziełem autorskim.Dajesz 1/10? proszę bardzo, ale oceniaj sprawiedliwymi kryteriami, wkurzasz się jak ktoś porównuje do Matrixa, a sama porównujesz do pornosa albo do filmu Polańskiego. Gdzie Tatry gdzie Himalaje?
Pozdrawiam
Początek był do dupy i ogólnie wszystko do dupy ;/
Pan reżyser powinien dopisać PORNO-dla niewyżytych
Wczoraj byłam na tym w kinie i szczerze powiem, że nie jestem w stanie określić czy ten film jest dobry czy też tandetny... Wiem tylko, że jest trudny w odbiorze i nie wszyscy mogą go obejrzeć.