Długo się zastanawiałem czy w ogóle oglądać ze względu na - legendarne już - brutalne
sceny. Scena jest jedna czy dwie i jak już ktoś naprawdę nie może patrzeć, to niech na 3
sekundy zamknie oczy.
Natomiast film jako całość mnie zachwycił. Zdjęcia, muzyka, temat, reżyseria, gra aktorska,
zbudowane napięcie... całość... 10/10.
To zdecydowanie mój ulubiony film Von Triera, wydaje mi się też, że najlepszy.