Po pierwsze chciałem powiedzieć że film podobał mi się i wyszedłem z kina zadowolony. Film skłania do myślenia a to dobrze o nim świadczy. Bardzo podobała mi się cała symbolika i myślę że był to jeden z najmocniejszych elementów obrazu Von Triera. Zdjęcia i cała storna wizualna ładnie komponowała się z opowiadaną historią i nadawała atmosferę tajemniczości. Dawało to ciekawy efekt, ale wydaje mi się że gdyby Von Trier zrobił ten film w starym dobrym stylu Dogmy95: bez efektów specjalnych i tych wszystkich udziwnień, wyszło by to znacznie lepiej. Co mi się nie podobało. Przede wszystkim sceny GORE... uważam że były one zbyteczne. Ale może czegoś nie zrozumiałem z wizji reżysera. Za to sceny erotyczne, które według wielu podchodzą pod Pornografie, według mnie wyszły całkiem znośnie (no może poza tą jedną ..."krwawą"). Na uwagę zasługuje też oczywiście aktorstwo... generalnie film podobał mi się i daje 8/10. Szkoda tylko, że tak głośno o nim w mediach, gdyby nie było tych wszystkich reklam, do do kina poszli by ci , którzy kojarzą nazwisko Von Trier i może ocena "antychrysta" na FILMWEB podskoczyła by o kilka punktów.

I na koniec pytanie do ludu, jakie spostrzegliście symbole w filmie i jak je rozumiecie ?

pozdrawiam !