dzis byłam na tym w kinie, tragedia, gorszego filmu nigdy nie widziałam, jest okropny, obrzydliwy....
jestem rozczarowana, film stanowczo nie jest wart obejrzenia
Zgadzam się, to upadek kinematografii, a filmów różnorakich, prowokujących mocniej lub mniej oglądałem mnóstwo. Kiedy sądziłem, że film (z tych bardziej psychologicznych) ma wyrażać emocje, uczucia trapiące twórcę "działa", to w przypadku "Antychrysta" nasuwa się jeden wniosek - Von Trier jest szarlatanem tworzącym filmy dla niedorozwojów, a że jeszcze towarzyszy temu poklask, to jest już z tym światem bardzo źle :(
Ostatnio sam reżyser antychrysta wypowiadał się w tv i mówił że niezależny mu na tym aby jego film podbił serca publiczności, chciał stworzyć obraz dla siebie który będzie się podobał jemu i tylko jemu i z duma twierdził że mu się udało, że jest zadowolony ze swojego dzieła, osobiście filmu nie widziałem i nie wiem czy się zdecyduje zobaczyć, pozdrawiam:)