Uwielbiam dramaty psychologiczne, lubię też drastyczne sceny, lubię gdy film utrzymuje klimat napięcia i grozy... ale to była jakaś tragedia, obrzydliwy, niesmaczny! Pierwszy film, którego nie zdołałam obejrzeć do końca - nie uśpił mnie broń Boże, ale jak już miałam ochotę wymiotować, zdecydowałam się nacisnąć STOP... przesada!