ambitny, porusza dobry temat , bo chyba własnie w miłości zaraz po zdradzie najgorsze jest to gdy
jakaś trzecia osoba wje**** się pomiędzy zakochanych i celowo niszczy związek , trzeba być
naprawdę chorym żeby z taką premedytacją rozdzielać ludzi .
Temat może nie jest niczym nowym w kinie, ale za to sposób w jaki został przedstawiony robi znakomite wrażenie, a ocena 8/10 moim zdaniem jest słuszna.
to miał być sarkazm ? wg mnie nie jest to niczym przyjemny, aczkolwiek zdarzyło mi się rozbić związek, ale nie musiałam posuwać się do takich czynów jak ta panna , tak więc wracając do filmu, świetnie przedstawia nie tylko ten temat, ale także fałszywą przyjaźń, zawsze jest tak , że kobieta wierzy kobiecie, mimo że ufa facetowi i podobno go kocha, tak łatwo można zwątpi , zbyt łatwo . :)
w miłości zaraz po zdradzie najgorsze jest to gdy
jakaś trzecia osoba wje**** się pomiędzy zakochanych i celowo niszczy związek , trzeba być
naprawdę chorym żeby z taką premedytacją rozdzielać ludzi ." - "aczkolwiek zdarzyło mi się rozbić związek,"
no tylko ja to zrobiłam tak jakbym była Lisą która w pewnym sensie rozdzieliła Matthew z Rebeccą , więc to inna sytuacja , nie porównuj
hmm, wydaje mi się , że Rebecca wcale tak nie uważała kiedy z nią zrywał , także wiesz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia