Nie wykazywałam żadnego zainteresowania filmem. Obejrzałam i...spodobał mi się. Brzydki Hartnett jakoś wyładniał, zagrał też nie najgorzej, dziewczyny się sprawdziły. Jedyny moment kiedy byłam bliska rzucenia pilotem w ekran to scena kiedy Matt się rozkleja... Ścieżka dźwiękowa genialna, ogólna ocena filmu - dobra.