Ale do obejrzenia jak człowiek nie jest zmęczony, ja go oglądałam pod wieczór i już mój intelekt nie pracował tak jak powinien, więc miałam trochę problem z poukładaniem co, gdzie, jak i z kim. Ale myślę, że nawet jak się go ogląda "na pełnych obrotach" to czasem ciężko połapać z tymi retrospekcjami:D
Generalnie pomysł fajny i oryginalny. Moja ocena 7,5/10 (taka nieformalna, bo jak wiadomo połówki tu nie obowiązują, a szkoda;d)
Ta ocena głównie za pomysł i aktorkę grającą Alex, bo Hartnett i Kruger (ona szczególnie) się tu nie popisali, w ogóle chyba zostali nie do końca dobrze dobrani przez reżysera, nie widać między nimi kompletnie żadnej chemii, nic nie iskrzyło jak dla mnie).