Mimo, iż tematyka znana od wieków, a sam film jest już sequel'em, jest bardzo dobry. Historia głownego bohatera ukazywana jest w migawkach ...dodatkowo nieuporządkowanych...zupełnie jak chocby w
"21 gramow" - co sprawia, że napięcie (jeśli można mowić o takowym w "romansidle") nie opada, a rośnie wraz z ubiegającymi minutami. Bohater mija się z ukochaną niezliczoną ilość razy co mnie akurat irytowało...ale ...ktoś powie...takie życie.. :) Ogólnie dobry film...ciekawy Moja ocena 7