...telefony komórkowe....albo inaczej - nauczyli się ich używać. Ech...nie ma to jak pokrętna logika amerykańskich filmów....
właśnie skończyłam oglądać z film z identycznym poczuciem. Ale pomijając ten nielogiczny wątek - film niezły.
Podobnie pomyslałam wczoraj, gdy po raz n-nty wróciłam do tego filmu... Szkopuł jest jeden - jest to remake filmu z 1996 roku. Zdaje się, że komórki nie były wtedy w aż tak powszechnym użyciu. Trzeba by zmienić zasadniczo fabułę, by jakos logicznie je do niej wkręcić. A tak to twórcy filmu udali, że telefony komórkowe nie istnieją:)