podobał mi się ten film, świetna muzyka, trzyma w napięciu, świetnie zrobiony. choc trzeba się niektórych rzeczy domyśleć, to i tak łatwo odgadnąć o co chodzi. A Josh Hartnett zagrał tam świetnie, zresztą wszyscy dobrze grali, polecam :)
Moim zdaniem najlepiej zagrała w tym filmie Rosa Byrne. Mozna było zobaczyć jej podwójne oblicze, musiała udawać i wyszło jej bardzo dobrze. Co do filmu to 7/10
"serduszko", jest dokładnie odwrotnie. Czyli (moim skromnym) zdaniem, Hartnett jest w tym filmie beznadziejny. Zagrał film w stylu Małaszyńskiego. Zrobił dwie miny przez cały film. Można obejrzeć ten film, owszem ale .. Oglądałem oryginalną francuska wersję, z Vincentem Casselem i Monicą Belluci, i tamten film powinno się obejrzeć najpierw. Jest rewelacyjny, amerykański jest przy nim tylko marną kopią.