Serio ten film to jeden wielki nie wypał, Początek ciekawie się zapowiada, niezłe napięcie jak aktorka sapie i dzwoni na policję i na tym się kończy, potem już wszystko do przewidzenia, ten film powinien się zakończyć w połowie lub jeszcze wcześniej.
Co to za problem był w dobicie właścicielki apartamentu? Przecież było widać jak się podnosi i rusza nogami.
Było tu wiele niedorzeczności i nie jasności