wczoraj bylem na tym filmie w kinie, i wychodzac czulem mocny niedosyt, spodziewalem sie napawde czegos wiecej, najbardziej uderzylo we mnie to ze przez 1/2 filmu ogladamy uciekajacego glownego bohatera przed majami, naprawde nic szczegolnego, dlaczego nie rozwineli watku miasta majow, przecierz chyba kazdy szedl na ten film z nadzieja ze zobaczy co nieco z zycia tego wymarlego ludu, a tu pokazali jedynie droge z poczatku do centrum miasta, ukazujac hierarchie tam panujaca, a pozniej juz tylko scinanie paru glow, zawody w strzelaniu do uciakajacych jencow, az wreszcie dokonca filmu ogladamy "sciganego" ... zdecydowanie zaluje wydanych 14 zl na bilet do kina, chyba lepiej bylo poczekac na dobra wersje do sciagniecia ...