7,3 188 tys. ocen
7,3 10 1 187771
6,8 27 krytyków
Apocalypto
powrót do forum filmu Apocalypto

Jak chyba większość ludzi,którzy zdecydowali sie wybrać na ten film, moje oczekiwania przed jego projekcją były ogromne. Po wyjściu z sali kinowej towarzyszyło mi jedno uczucie : zniesmaczenia. I nie chodzi mi o rzekomą "brutalność" filmu, ktory owszem, zawierał w sobie kilkanaście scen dość sugestywnie pokazujących okrucieństwo, aczkolwiek gorsze rzeczy mozna zobaczyć na większości współcześnie kręconych horrorów.
"Apocalypto" nie urzekło mnie (oprócz aktorstwa i starannej charakteryzacji) absolutnie niczym czym miałam nadzieję urzeczona zostać. Fabuła była tak typowa i schematyczna, że nie dało się powstrzymać wszechogarniającej nudy w połowie filmu. Moim zdaniem Gibson gdzieś po drodze zgubił to "wielkie przesłanie", które miało z filmu wypływać. Próbował posłużyć się upadkiem cywilizacji Majów jako alegorią zepsucia współczesnego świata, ale zrobił to kompletnie nieprzekonywująco. W zasadzie swojemu "przesłaniu" poświęcił w całym filmie zaledwie dwie sceny: cytat na samym początku i monolog kapłana na szczycie świątyni. W rezultacie powstała opowieść o wielkiej miłości do rodziny z krwawa rzezią w tle. Jeżeli natomiast to miał być film o przyczynach rozpadu kultury Majów, to trochę Gibsonowi się nie udało tym razem. Poza tym zdjęcia...zdjęcia były wprost okropne. Moze i nie jestem znawczynia tematu z 4 dyplomami, ale moje poczucie estetyki wolalo o pomste do nieba za to co zobaczylam na ekranie!! Niestaranny, chaotyczny i wygladajacy na malo profesjonalny wrecz sposob filmowania razil mnie w tej produkcji najbardziej chyba. Muzyka byla ok, ale zlala sie zupelnie z obrazem, nie pelnila zadnej roli poza "byciem w tle". Przykro mi to stwierdzic, ale zaluje wydania pieniedzy na bilet na "Apocalypto". A szkoda, bo sam zamysl wyjatkowo oryginalny i spodziewalam sie kolejnego filmu z serii "musisz to zobaczyc". Nie polecam...ale wierze ze nastepnym razem bedzie lepiej ;D