wrocilem z nocnego seansu...sala w nowojorskiem kinie pomimo nocnego seansu w srodowa noc pekala w szwach. ciekaw bylem jak odbieraja film amerykanie, ktorzy nie lubia czytac napisow w kinie, ktorzy nie przepadaja za tym co obce , inne i odbiegajace od tego do czego jestersmy przyzwyczajeni. Apocalypto jest jesdny z tych filmow ostatnich czasow, ktore naprawde sa inne, niekoniecznie glebsze czy zawierajace glebsze podteksty, ukryte wymiary czy niedopowiedziane slowa. Takie nie sa, taki tez nie jest film Gibsona. To jest w troche inny sposob opowiedziana ssensacyjno przygodfowa historia, ktora rozgrywa sie w archaicznym swiecie...ale pomimo tego nadal nafaszerowana jest wspolczesnymi symbolami, milosci, nienawisci, zemsty i starego dobrego powiedzenia "wolnoc Tomku w swoim domku". Mozna sie w Apocalypto doszukiwac jakis glebszych odpowiedzi ale po co? To jest film , ktory na poczatku oglada sie jak wydanie national geografic, albo history channel, ale po chwili wszystko zmienia sie w wartka akcje znana z dobrych przygodowych filmow. Gibson zrealizowal film jakby z ukrycia, chwilami ma sie wrazenie ze kaera jest ukryta za galeziami drzew, miedzy konarami czy pod liscmi lasu tropikalnego. Nasycenie kolorow jest wieksze niz w reklamach Kodaka, a zielen dzungli sprawia wrazenie jakbysmy ogladali film w trojwymiarze. Calos oglada sie fenomenalnie i duza zasluga sa aktorzy, rdzenni mieszkancy meksykanskich wiosek i miast mowiacy wymarlym dialektem...to jest ogromny plus tego filmu.I tutaj mozna byloby tylko dodawac zachwyty, zdjecia i kostiumy sa porazajace, charakteryzacja po prostu oslabia...sa takie sceny w tym filmie ktorych zadne dvd nie odda, to trzeba zobaczyc tylko na wielkim ekranie i jeszcze cos...wcale Apocalypto nie jest tak bardzo brutalny i krwisty jak to poprzednicy niektorzy pisali. Bzdura. W okresie kiedy na ekrany producenci wpychaja publice knoty pokroju Hostelu, czy Teksanskiej masakry, czy filmu Wzgorza maja oczy, gdzie czerwona farba leje sie wiadrami, tak tutaj nie ma nic czego wczesniej bysmy nie widzieli. I jak mowie, film jest dobry i fantastycznie sie go oglada, choc nie ma potegi jaka byla "Pasja" i wcale nie jest najlepszym filmem tego roku to warto popatrzec jak to kiedys bylo ...