Podobno Amber nie została wycięta i pojawi się w filmie. Nie dajmy im zarobić. Ogółem olałbym to, ale Warner Bros Johnego od razu zwolnili mimo braku jakichkolwiek dowodów. Nie rozumiem, czemu ją zostawili po przegranym procesie i znienawidzeniu przez fanów.
Depp został zwolniony po przegranym procesie, który wytoczył Amber w UK. Nikogo nie obchodzi czy był winny czy nie.
Różnica jest taka że Depp zostal wyrzucony z filmu którego jeszcze nawet nie zaczęło kręcić a Amber wystąpiła w filmie który był już nakręcony od A do Z i była tak istotną jego częścią że usunąć całkowicie się Jej nie dało a zastąpienie Jej wiązałoby się z dokretkami gdzie tak naprawdę połowę filmu trzeba byłoby kręcić od nowa. Jej w tym filmie jest dużo a i tak widać że robili co mogli żeby zredukować Jej czas do minimum. Jeśli zaś chodzi o film to jest po prostu tragiczny i bynajmniej nie jest to absolutnie wina Amber. Nawet gdyby Jej nie było to byłaby to katastrofa.
No patrz, a jakoś nie mieli problemu z anulowaniem Batgirl, mimo że film był w zaawansowanym stanie produkcji i stracili 90 milionów dolarów.
Bo kasując Batgirl otrzymali odpis podatkowy w wysokości około połowy budżetu filmu a w przypadku Aquamana musieliby kręcić połowę filmu od nowa i wpakowac w to jakieś kilkadziesiąt milionów. Mera przewija się przez cały film ale zredukowano Jej rolę do minimum wycinając prawie wszystkie kwestie mówione i poszczególne sceny. W przypadku Deppa w grę wchodził również fakt że po pierwsze przestał przynosić zyski a po drugie NIKT w Hollywood nie chciał już z nim pracować ani nikt szczególnie go nie bronił bo już od dawna był kojarzony z nadużywaniem narkotyków i agresywnym zachowaniem na planie. Nawet jego córka w trakcie procesu nie stawiła się za ojcem a to juz daje do myślenia.
A była dziewczyna pobita przez Amber też jakoś się nie wstawiła za swoją eks. To mówisz że Depp kojarzy się z narkotykami? To z czym ludziom od Aquamana kojarzyła się srajtaśma?
A czy ja bronie w którymś miejscu Amber? Dalsza dyskusja chyba nie ma sensu bo widzę że nie pojmujesz podstawowych rzeczy.
Chyba tylko tobie. Mi Depp kojarzy się z Piratami z Karaibów. Za to twoja Amber kojarzy mi się z kłamstwami, hipokryzją i przemocą.
No i fajno :) Jak już mówiłem dyskusja z Tobą nie ma sensu bo nie napisałem nic w obronie Amber a jedynie wyjaśniłem Ci czemu nie wycięli Jei z filmu a Ty nazwałeś Ją "Moją Amber" wiec ewidentnie masz jakiś problem.
Byłem na tym filmie. W 1ce Amber była przez pół filmu na ekranie. W 2ce jest postacią trzecioplanowa. Przez cały film może jest z 10min na ekranie. Myślę że jej całkowicie wywalić być może nie mogli przez kontrakt, ale jej rolę ograniczono do absurdalnego wręcz minimum.
A może by trzeba było przestać mieszać życie prywatne aktorów do decyzji o oglądaniu filmów, w myśl takiego rozumowania miałem nagle przestać oglądać filmy z Melem Gibsonem którego uwielbiam i nie, nic nie zmieniła afera z nim związana, nadal go uwielbiam bo mam w dupie co robi w życiu prywatnym. Tyle w temacie.
Z jednej strony masz rację. Jednak z drugiej - jej zachowanie było WYBITNIE niewłaściwe. Na naszym podwórku była afera z Pazurą, że żonę zdradził czy coś. No też krzywa akcja (zwłaszcza że to było dość dawno i społeczeństwo było mocno na anty przy rozwodach), ale to co odwalała Amber...
Dosłownie znęcała się psychicznie nad swoim mężem i jeszcze miała czelność strugać ofiarę.
Z drugiej strony, jaką inną "władzę" jako my widzowie mamy by nie promować takich zachowań, niż właśnie bojkotować aktorów którzy zarabiają wizerunkiem?
Jak Amber oskarżyła Deppa to go wykopali z "fantastycznych zwierząt". Tu problemu nie było? Może warto zacząć wszystkich mierzyć tą samą miarą?