Nie opłaca się :)

Przecież usunięcie wąsów Henry'emu Cavillowi w BvS kosztowało fortunę, a efekt i tak był mizerny (co prawda głównie przez pośpiech i chaos postprodukcyjny, ale jednak).

Zresztą, podejrzewam, że Heard będzie miała tu jakąś małą epizodyczną rólkę, nie tylko przez to że teraz jest jedną z najbardziej znienawidzonych osób w branży, ale też i przez to że to słaba aktorka, z którą Jason Mamoa nie miał chemii. O tych rzeczach mówił Walter Hamada, gdy był jeszcze na stanowisku producenta DC Films.

Inna sprawa, że studio i tak się chyba szykuje na porażkę finansową, patrząc po żenujący odbiór poprzednich dwóch filmów DCEU czyli Shazama 2 i Flasha. Blockbustery się mocno przejadły, kino komiksowe straciło na zainteresowaniu, a dodatkowo uniwersum DC będzie resetowane, więc mało kogo będą obchodziły dwa ostatnie ich filmy, czyli Aquaman 2 i Blue Beetle, skoro i tak w 2025 roku wszystko będzie zaczęte od nowa.

Nie hejtuj, to grzech.

A może twórcy nie chcą Clarke bo jest najnormaniej w świecie słaba? Nie poradziła sobie w Gwiezdnych Wojnach i Marvelu więc po co pchać beztalencie do kolejnych filmów? Heard również talentem nie grzeszy ale przynajmniej ma jakiś pazur. Jest tyle aktorek z charyzmą które mogłyby z powodzeniem zastąpić Heard a fani uparli się na słodką gwiazdeczkę z marnym warsztatem.

Wiedziałem że zaraz ktos wyskoczy z Clarke :) Możesz mieć do niej różny stosunek(no geniuszką aktorstwa nie jest) ale obejrz 1 sezon gry o tron albo jakikolwiek wywiad gdzie występują z Mania razem i powiedz, że tam nie ma chemii :)