Mimo, że mam arachnofobię (tj. lęk przed pająkami), to film ani razu mnie nie przestraszył. Ba, nawet chwili nie trzymał w napięciu.. Ale nie chodzi mi o wytyczenie wady, tylko przestrogę dla tych, którzy mieli nadzieję się porządnie bać. Można by określić, jako "familijny horror".
Ja mam może małą arachnofobię, ale na filmie się śmiałam. Na pewno się nie bałam, ani razu. Za to osoby, które nie takie horrory widziały, a do tego pająków się nie boją, bały się na filmie dużo bardziej ode mnie.
Familijny horror - popieram, oglądałam z rodzicami i czułam się jak oglądając dla przykładu choćby "Kevin sam w domu".